Monthly Archives: Luty 2019

Studium przypadku – historia Marcina

z części praktycznej pracy podyplomowej

Marcin F. jest uczniem klasy V, urodził się w 1989r. To niski, drobnej budowy, szczupły chłopiec. W roku 1991 został porażony prądem (przebicie kabla) wskutek czego doszło do uszkodzenia części palca wskazującego lewej ręki. Następstwem był przeszczep palca – jednak nie do końca udany (załączam kartę szpitalną Marcina). Od dnia pozostawienia Marcina samego w szpitalu przed tym zabiegiem chłopiec jąka się, matka zauważyła to po przebudzeniu syna z narkozy. Trwa to do dziś – już 10 lat. Jest to, moim zdaniem, jąkanie traumatyczne – związane z wypadkiem, toniczno – kloniczne z współruchami: marszczeniem twarzy, zaciskaniem ust, zamykaniem oczu, ‘’skubaniem’’ palców. Ponadto uczeń sepleni, wadliwie realizuje głoski – sz, rz, cz, dz, dź.

Marcin jest oburęczny, dobrze pisze lewą ręką – co potwierdza tezę o współzależności aktywności półkul mózgowych  z predyspozycjami do zacinania się. Należy do osób nerwowych, wrażliwych, obgryza paznokcie, bardzo rzadko zgłasza się do odpowiedzi, nie jest aktywny na lekcjach, ale też nie łobuzuje na przerwach. Zapytany o coś publicznie czerwieni się. Kiedy jest zdenerwowany, podekscytowany, wystraszony lub wie, że wszyscy go słuchają – jąkanie nasila się. Często nie można Marcina zrozumieć w ogóle, tym bardziej, że mocnemu zacinaniu się towarzyszy seplenienie. Mimo to koledzy i koleżanki bardzo go lubią, chłopcy chętnie się z nim przyjaźnią, a on pomaga innym i bardzo kulturalnie odnosi się do wszystkich. Często – jako wychowawczyni – z nim rozmawiam na różne tematy, jest przemiłym, choć krótkodystansowym rozmówcą…

Mój podopieczny doskonale tańczy i interesuje się sportem. Ma kochającą pełną rodzinę i trójkę rodzeństwa, a matka uczęszcza  z nim do logopedy na ćwiczenia – skierowana przeze mnie.

Marcin to przeciętny uczeń – z ocenami dostatecznymi  i dobrymi. Uczę go języka polskiego, więc spotykamy się codziennie  i często czytam jego zadania. Zauważyłam, że teksty pisane przez niego jakby odzwierciedlają zacinanie się autora. Oznacza to, że powtarza on w zapisie początkowe cząstki wyrazów oraz całe przyimki, zaimki, spójniki… np.:

(powiedz) powiedziałem, że nie (przyj) przyjdziecie do (mnie) mnie

Nie słyszałam o takim zjawisku u osób jąkających się, więc być może nie jest powiązane z tą wadą, ale mnie właśnie takie skojarzenia się nasunęły. Nauczyciele nie skarżą się na Marcina – nie sprawia on żadnych problemów wychowawczych ani dydaktycznych, ale nie przejawia też aktywności społecznej.