Category Archives: inne prace

różne prace z pedagogiki

Wpływ czynników biogeograficznych na rozwój człowieka

Wstęp

 Do warunków panujących w ziemskiej biosferze człowiek przystosował się w ciągu długiego, trwającego miliony lat okresu swego rozwoju gatunkowego (ontogenezy). Klimat, zależny od miejsca na ziemi, wywiera wpływ na wszystkie istoty żyjące na naszej planecie. W skrajnych przypadkach może przynieść katastrofalne wezbrania wód, zatopić wielkie połacie lądu, a niewiarygodna potęga tornad i huraganów może spowodować straszliwe spustoszenia. Pogoda współkształtuje krajobrazy i wpływa na ekonomikę całych narodów, a w codziennym życiu może spowodować zaburzenia w komunikacji, przerwać wakacje lub nawet zmienić nasze stałe przyzwyczajenia. Człowiek stanowi cząstkę przyrody i podlega rządzącym nią prawom, bezlitosnym dla niego w chwili kiedy usiłuje je zmienić – doświadcza bowiem wtedy ujemnych skutków zdrowotnych, których zespół określany jest mianem chorób cywilizacyjnych. Określając ten termin ekologicznie – człowiek jest układem biologicznym otwartym, bowiem poprzez pobieranie tlenu w procesie oddychania i przez pobieranie pokarmów a także zdolność odczuwania bodźców za pomocą wyspecjalizowanych receptorów jest ściśle powiązany z otaczającym go środowiskiem przyrodniczym.

 Środowisko atmosferyczne, zwane atmobiosferą, ma dla nas szczególne znaczenie, jest bowiem zbiornikiem tlenu, niezbędnego dla podtrzymania procesów życiowych oraz źródłem wielu bodźców klimatycznych – termicznych, fotochemicznych, elektrycznych, chemicznych, mechanicznych i innych, zróżnicowanych przestrzennie i czasowo.

 Środowisko cechuje się stosunkowo największą zmiennością. Żyjemy niejako na dnie wielkiego, burzliwego oceanu powietrznego, zmieniającego swój stan fizyczny z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę wraz ze zmianami sytuacji pogodowych. Zmienność środowiska atmosferycznego kształtuje się w wyniku współdziałania wielu czynników: meteorologicznych, kosmicznych, geograficznych – w tym także modyfikującego wpływu powierzchni ziemi, zróżnicowanej pod względem rodzaju podłoża i gleby, rzeźby terenu i szaty roślinnej oraz wpływu wód powierzchniowych i wgłębnych. Przyczyną zmian zachodzących w środowisku jest także gospodarcza działalność człowieka, zwłaszcza rozwój urbanizacji, przemysłu i motoryzacji, które są główną przyczyną wzrastającego zanieczyszczenia powietrza, wód i pogarszającego się przez to stanu higienicznego biosfery.

 Nowoczesne badania środowiska stają się coraz bardziej wszechstronne, obejmując coraz szerszy zespół czynników, kształtujących lub modyfikujących właściwości fizyczne, chemiczne i biologiczne ziemskiej biosfery. Oprócz podstawowych czynników jak temperatura i wilgotność powietrza, prędkość wiatru, nasłonecznienie i natężenie promieniowania słonecznego, zapylenie oraz gazowe zanieczyszczenie i domieszki powietrza obecnie coraz częściej bada się także parametry elektroklimatu np. jonizację powietrza i natężenie pól elektromagnetycznych, uwzględnia się także parametry akustyczne – hałas i wibrację.

 Zmiany warunków środowiska atmosferycznego mają najczęściej charakter lokalny spowodowane np. zwiększoną emisją zanieczyszczeń na danym terenie. Zaznaczają się jednak także i zmiany o charakterze powszechnym, które dotyczą wszystkich mieszkańców ziemi. Ostatnie badania naukowe wykazały ogromny wpływ zanieczyszczeń min. pochodzących ze spalin samolotów odrzutowych na warstwę ozonu w wyższych partiach atmosfery co powoduje znaczną redukcję tej warstwy a w dalszej kolejności poważne następstwa w postaci zmian bioklimatu na całej powierzchni naszej planety.

I. Klimat i bioklimat

 Prawami rządzącymi środowiskiem atmosferycznym – jego krótko i długoterminowymi zmianami, pogodą i klimatem zajmuje się meteorologia. Jeśli zaczynamy badać wpływy pogody i klimatu na organizm człowieka to wkraczamy w dziedzinę biometeorologii. W biometeorologii wyodrębniono badania bezpośredniego i pośredniego oddziaływania warunków atmosferycznych na organizm człowieka (zajmuje się tym meteorofizjologia i meteoropatologia) oraz badania wpływu biologicznego różnych typów klimatów, występujących na kuli ziemskiej (klimatofizjologia, klimatoterapia i geografia medyczna).

Pogoda

 Pogoda oznacza stan fizyczny atmosfery w danym momencie na określonym obszarze. Z tym pojęciem w naszych warunkach geograficznych kojarz się poczucie jej zmienności i krótkotrwałości. Pogoda jako stan fizyczny atmosfery określana jest przez zespół wartości różnych czynników (ciśnienie powietrza, promieniowanie słoneczne, cieplne, nasłonecznienie i zachmurzenie, temperatura i wilgotność powietrza, prędkość wiatru, rodzaj i wielkość opadów atmosferycznych, zanieczyszczenie powietrza, zjawiska elektryczne itp.

Klimat

 Pod tym pojęciem należy rozumieć przeciętny stan atmosfery typowy dla danego regionu w poszczególnych sezonach i porach roku. W taki ujęciu klimat opisuje się na podstawie wieloletnich danych obserwacyjnych. W innym ujęciu klimat definiowany jest jako przebieg pogód, typowy dla danego regionu, wyrażający się w częstości i prawidłowości występowania różnych sytuacji pogodowych w przebiegu rocznym.

 Warunki klimatyczne na kuli ziemskiej są zróżnicowane w bardzo szerokim zakresie. Na kształtowanie się tych różnic wpływ ma wiele czynników: położenie geograficzne (wyróżnia się klimaty zimny, umiarkowany, tropikalny), wysokość wzniesienia danego terenu nad poziom morza (klimat nizinny i górski), odległość od mórz i oceanów (klimat kontynentalny i nadmorski), modyfikujący wpływ zespołów roślinnych (klimat leśny), działalność gospodarcza człowieka (klimat miast). Na zróżnicowanie tych warunków w znacznym stopniu wpływa także urozmaicona rzeźba terenu (klimat lokalny).

Bioklimat

 Jest to zespól czynników atmosferycznych, które działają pobudzająco na receptory zmysłowe człowieka (definicja stworzona już w końcu XIX wieku przez niemieckiego klimatologa A. Humboldta). W dzisiejszych czasach to także możliwość niespecyficznego, ogólnoustrojowego oddziaływania czynników środowiskowych. Określenia tego używamy zawsze chcąc ocenić warunki klimatyczne w aspekcie ich biologicznego oddziaływania na człowieka i inne organizmy żywe.

II. Czynniki i procesy pogodotwórcze

Atmosfera ziemska

 Procesy meteorologiczne i zjawiska kształtujące pogodę zachodzą w dolnej warstwie atmosfery (troposfera), i w naszej szerokości geograficznej sięgającej do około 12 km wysokości. Atmosfera ziemska stanowi zbiornik tlenu niezbędnego dla wszystkich organizmów żywych w procesie oddychania oraz zbiornik dwutlenku węgla wykorzystywanego przez rośliny w procesie fotosyntezy. Spełnia także rolę selektywnego filtra, równoważnego 90 cm warstwie ołowiu, chroniącego mieszkańców ziemi przed szkodliwym promieniowaniem kosmicznym i krótkofalowego promieniowania słonecznego. Pełni ponadto rolę osłony chroniącej ziemię przed odpływem ciepła w przestrzeń kosmiczną zapewniając w ten sposób odpowiednie warunki dla życia w biosferze ziemskiej. W wyniku zachodzących procesów meteorologicznych i zmiennych zjawisk pogodowych atmosfera stanowi wciąż pulsujące źródło różnych bodźców – termicznych, fotochemicznych, optycznych, akustycznych, elektrycznych, chemicznych, mechanicznych i innych, oddziaływujących stale ze zmiennym natężeniem na organizm człowieka.

 Bodźce te wywołują w organizmie człowieka wiele zmian czynnościowych, metabolicznych i morfologicznych, inicjują procesy biochemiczne, przyczyniające się w końcowym efekcie do wzmożenia naturalnej odporności ustroju i wpływają dodatnio lub ujemnie na psychikę oraz samopoczucie człowieka.

Czynniki pogodotwórcze

ciśnienie powietrza – w ujęciu fizycznym jest to siła działająca na jednostkę powierzchni. Średnia, wieloletnia wartość ciśnienia dla Europy wynosi około 1013 milibarów. Ciśnienie powietrza wzrasta wraz z wysokością – około 8 mm Hg na każde 100 m wzniesienia. Zmienia się także w zależności od temperatury i wilgotności powietrza. Równolegle ze zmianami ciśnienia powietrza atmosferycznego zmienia się ciśnienie cząsteczkowe tlenu. Niedobór tlenu w powietrzu wpływa na przebieg czynności układu oddechowego organizmów

czynniki solarne i zachmurzenie – nasłonecznienie, natężenie promieniowania słonecznego wpływają w sposób obiektywny na zmiany aktywności biologicznej i samopoczucia człowieka. Ilość energii słonecznej, przenikającej do powierzchni ziemi, do naszej biosfery, zmienia się w szerokich granicach, w zależności od wysokości słońca nad horyzontem ale również od warunków pogodowych związanych ze stopniem pokrycia nieba chmurami. Atmosfera staje się także mniej przezroczysta im bardziej jest zanieczyszczona. Badania natężenia promieniowania słonecznego wykazują, że w silnie zanieczyszczonych rejonach przemysłowych straty w dopływie energii promieniowania słonecznego dochodzić mogą nawet do kilkunastu, a w wyjątkowo niekorzystnych warunkach, nawet do kilkudziesięciu procent. Straty te dotyczą najcenniejszej części promieniowania mianowicie promieniowania nadfioletowego.

czynniki termiczne – temperatura powietrza, jego wilgotność i ruch (prędkość wiatru) wraz z promieniowaniem cieplnym (podczerwonym) słonecznym i pochodzącym z innych źródeł kształtują łącznie warunki termiczne środowiska atmosferycznego.

  1. temperatura powietrza – skrajne wartości na kuli ziemskiej notowane są w granicach +60oC na pustyniach tropikalnych oraz –80oC na podbiegunowym lądzie Antarktydy. Większe zmiany temperatury powietrza np. nagłe ochłodzenie lub ocieplenie nawet o kilka stopni stanowią silny bodziec, wymagający przystosowania się organizmu do nowych warunków.

  • wilgotność powietrza – jako optymalną wilgotność powietrza przyjmuje się wartości 30—70%. Wysoka wilgotność powietrza (powy­żej 85%), przy wysokiej jego temperaturze (+25°C), stwarza uciążliwe warunki termiczne dla człowieka, okre­ślane jako stan parności. Przy wysokiej temperaturze po­wietrza, przekraczającej 26—27°C, człowiek zaczyna się intensywnie pocić, tzn. oddawać nadmiar ciepła. Pot pa­ruje szybko i ochładza skórę, gdy powietrze jest suche, natomiast jego parowanie jest utrudnione w warunkach dużej wilgotności powietrza. Zawar­tość wody w atmosferze waha się średnio od 2% objętości w średnich szerokościach geograficznych do około 4% objętości w gorącej strefie między zwrotnikowej. Większą wilgot­nością powietrza cechują się regiony wybrzeża mórz i oceanów.

  • ruch powietrza – przemieszczającego się w wyniku różnic w poziomym rozkładzie ciśnienia powietrza, nazywa­my wiatrem. Wiatr współdziała w kształtowaniu warunków termicz­nych odczuwalnych przyspiesza bowiem oddawanie ciepła z organizmu człowieka przez unoszenie (konwek­cję) i przez parowanie. Silny wiatr jest bodźcem mechanicznym. Odczuwamy go w postaci oporu powietrza, gdy idziemy „pod wiatr”. Dodać należy, że umiarkowanie silny wiatr (5—10 m/s), działając zwłaszcza na obnażone części ciała człowieka, spełnia też pozytywną rolę mikromasażu skóry i w ten sposób przyczynia się do usprawniania mechanizmów termoregulacji ustroju. Jako przykład wskazać można warunki plaż nadmorskich. W zahartowaniu organizmu, które zdobywamy podczas wczasów nadmorskich, swój udział ma niewątpliwie również wspomniany mikromasaż obnażonej skóry pod działaniem wiatru.

warunki higieniczne powietrza – zanieczyszczenia i domieszki atmosfery występują w postaci gazów, substancji ciekłych oraz cząstek ciał stałych – pochodzenia mineralnego bądź organicznego. Gazy i niektóre ciała stałe, np. sole pochodzenia mor­skiego, rozpuszczalne są w wodzie w kontakcie z kropel­kami chmur i mgły tworzą zatem roztwory – cząsteczki ciekłe aerozolu. Wśród substancji zanieczyszczających powietrze są też pary niektórych związków chemicznych, które po skropleniu tworzą również cząsteczki ciekłe aerozolu. W wyniku zawartości pary wodnej w powietrzu higroskopijne cząsteczki aerozole pochłaniają wilgoć i zwięk­szają swe rozmiary. Również w wyniku zderzania się i łączenia cząstek – w procesie ich agregacji i koagu­lacji – przemieniają się w większe krople i ziarna areozolu, które nie są już zdolne do utrzymywania się w po­wietrzu i opadają. W ten sposób, między innymi, przebie­ga proces samooczyszczania się atmosfery. W skład aerozolu atmosferycznego wchodzi:

  1. aerozol pochodzenia naturalnego
    1. nieorganiczny – pyły z powierzchni lądowych i po­chodzenia morskiego, pyły i gazy wulkaniczne, pyły kos­miczne;
    1. organiczny – różne cząsteczki roślinne lub zwie­rzęce (włosy, pióra, sierść, włókna, łuski), zarodniki roślin niższych, pyłki kwiatowe roślin wyższych.

  • aerozol biologiczny – mikroorganizmy (aeroplankton), wirusy, bakterie. Wirusy i bakterie występują w powietrzu przez cały rok. Sprzyjające warunki do rozwoju tych mikroorganiz­mów występują wówczas, gdy powietrze jest bardziej wilgotne i niezbyt chłodne, a ograniczone jest działanie bakteriobójcze i bakteriostatyczne krótkofalowego promieniowania słonecznego nadfioletowego. Epidemie grypy występują stąd najczęściej na jesieni i wczesną wiosną lub w zimie podczas okresów odwilży.

  • aerozol pochodzenia antropogenicznego — obejmuje dymy i pyły różnego pochodzenia, głównie przemysłowe­go, a także gazy i pary, które w kontakcie z parą wodną w procesach kondensacji i parowania przekształcają się w cząsteczki aerozolu. Aerozol ten powstaje w coraz większych ilościach w wyniku gospodarczej działalności człowieka. Zakłady przemysłowe emitują do atmosfery ogromne ilości pyłów. Współdziałają w tym produkty spalania paliw w celach ogrzewczych. Transport i komunikacja przyczyniają się do wytwa­rzania pyłów z nawierzchni dróg i ulic i przez emisję ga­zów spalinowych. Motoryzacja zwiększa też w zasadniczy sposób zanieczyszczenia powietrza substancjami che­micznymi. W procesach przemysłowych co najmniej l% surow­ców (ciężaru przerabianych materiałów) przechodzi do atmosfery w postaci zanieczyszczeń. Zanieczyszczenie powietrza nad obszarami źródłowymi mas powietrznych staje się i udziałem i główną cechą różnicującą masy po­wietrza pochodzenia morskiego i kontynentalnego.

właściwości elektryczne atmosfery – właściwości elektryczne powietrza w atmosferze, jak i w pomieszczeniach zamkniętych, określa się mianem elektroklimatu. Parametrami powietrza, natężenie pola elektrycznego atmosfery oraz pól elektromagnetycznych, wytwarzanych przez różne urządzenia przemysłowe, lecznicze, stacje radiowotelewizyjne i inne źródła techniczne. Od czasu wprowadze­nia na szerszą skalę energii elektrycznej, a zwłaszcza energii atomowej, zwiększa się stale ilość technicznych źródeł promieniowania jonizującego i ilość źródeł pól elektromagnetycznych, przyczyniających się do postępu­jących zmian elektroklimatu ziemskiej biosfery. Z tego względu wzrasta obecnie zainteresowanie jonizacją po­wietrza, która odzwierciedla wiernie zmiany elektrokli­matu

 Cyrkulacja atmosferyczna

 Ilość energii słonecznej, dopływającej na jednostkę powierzchni ziemskiej w jednostce czasu, zależy w dużym stopniu od wysokości słońca nad hory­zontem. W strefie okołorównikowej dopływ ten jest prze­to znacznie większy niż na obszarach położonych w umiarkowanych i wyższych szerokościach geogra­ficznych. Wskutek niejednakowego nagrzewania się powierzchni kuli ziemskiej powstają różnice w poziomym rozkładzie temperatury i ciśnienia powietrza na różnych obszarach, a w konsekwencji tego procesu – ruch powietrza od ob­szarów podwyższonego ciśnienia atmosferycznego w kie­runku obszarów niższego ciśnienia. Skomplikowany me­chanizm cyrkulacji atmosferycznej ogólnej, jak i licznych układów cyrkulacji lokalnej, można w dużym uproszcze­niu przedstawić w ten sposób, że lżejsze powietrze na­grzewające się od podłoża wznosi się pionowo w górę, a na jego miejsce dołem napływa cięższe powietrze – chłodniejsze.

III. Regiony bioklimatyczne

 Na powierzchni Ziemi notujemy bardzo duże zróżnico­wanie warunków klimatycznych, od bardzo gorących i wilgotnych w strefie okołorównikowej, poprzez suche i gorące warunki pustyń i stepów, do cechujących się dużą zmiennością pogody obu stref umiarkowanych i aż suro­wego, mroźnego i silnie wietrznego klimatu stref pod­biegunowych. Rozwój kontaktów międzynarodowych, zwłaszcza turystyki zagranicznej, sprawia, że coraz wię­cej osób interesuje się warunkami bioklimatycznymi róż­nych krajów i regionów. Zainteresowanie to jest w pełni uzasadnione, ze względu na wpływ, jaki czynniki klima­tyczne wywierają na organizm człowieka i jego zdrowie.

 Przyczyną zróżnicowania klimatu na kuli ziemskiej jest przede wszystkim nierównomierny dopływ energii promieniowania słonecznego do powierzchni Ziemi w róż­nych szerokościach geograficznych, co uzależnione jest w istotny sposób od wysokości słońca nad horyzontem. Wysokość słońca maleje bowiem od równika do biegu­nów i odpowiednio maleje też ilość otrzymywanej energii cieplnej na jednostkę powierzchni. Ten podstawowy fakt znalazł odzwierciedlenie w samej nazwie klimatu, sło­wo klimat wywodzi się bowiem z greckiego słowa „kli-ma„, oznaczającego stan, nachylenie – w znaczeniu kąta padania promieni słonecznych. Na tym kryterium opiera się najprostszy system klasyfikacji klimatu kuli ziem­skiej na międzyzwrotnikową strefę klimatu gorącego, dwie strefy klimatu umiarkowanego – od zwrotników do kół podbiegunowych (północnego i południowego) oraz na dwie strefy polarne okołobiegunowe.

 W klasyfikacji bioklimatycznej podstawę oceny sta­nowi stopień bodźcowego oddziaływania klimatu w danej miejscowości czy regionie. Czynniki meteorologiczne łą­czy się w tym celu w kilka grup zależnie od tego, jaki rodzaj bodźców reprezentują. Częstość występowania bardzo wysokich i niskich temperatur – upałów lub sil­nych mrozów z towarzyszącą im wilgotnością powietrza i prędkością wiatru określają, łącznie natężenie bodźców cieplnych i są podstawą do oceny warunków termicz­nych odczuwalnych środowiska atmosferycznego w różnych regionach.

 W klasyfikacji bioklimatologicznej, uwzględniającej ilościowe i jakościowe zróżnicowanie przestrzenne bodź­ców klimatycznych, przyjmuje się najczęściej podział kli­matu na nizinny, nadmorski i górski, wyodrębnia się też klimat leśny i klimat miast.

 Jednym z głównych czynników klimatotwórczych jest wzniesienie terenu nad poziom morza, czyli położenie hipsometryczne. Na tej podstawie wyróżnia się klimat ni­zinny (poniżej 300 m n.p.m.) i górski.

 W klimatofizjologicznej ocenie bodźców klimatu gór­skiego wyodrębnia się ponadto trzy jego odmiany na podstawie wysokości: 300-500 m n.p.m. – klimat podgórski (śródgórski); 500-700 m n.p.m. – górski i ponad 750 m n.p.m. – klimat wysokogórski. Głównym kryterium w tej ocenie jest obniżające się z wysokością ciśnienie cząsteczkowe tlenu, którego niedobór we wdycha­nym powietrzu jest bodźcem pobudzającym czynność układu oddechowego i krwiotwórczego.

 Na właściwości bioklimatyczne wpływa też modyfiku­jąco odległość danego obszaru od mórz i oceanów. Bliskość morza zaznacza się w złagodzeniu amplitud dobowych i rocznych temperatury i wilgotności powietrza na obsza­rach leżących w zasięgu oddziaływania dużych zbiorni­ków wodnych.) Wpływ tego czynnika klimatotwórczego znajduje swój wyraz w wyodrębnianiu klimatu nadmor­skiego i jako przeciwstawienie – klimatu kontynental­nego.

 Oprócz wielkoprzestrzennych zmian klimatu w skali regionu, na terenach o bardziej urozmaiconej rzeźbie i sza­cie roślinnej występuje zawsze bardzo wyraźnie zazna­czające się zróżnicowanie lokalnych warunków bioklimatycznych. Zjawisko to znamy wszyscy z własnego do­świadczenia, obserwowaliśmy je nieraz widząc jak na wio­snę na jednych zboczach zalegają jeszcze płaty śniegu, a na innych, bardziej nasłonecznionych, zieleni się już trawa czy rośliny uprawne.

 

Bioklimat Polski

 Obszar naszego kraju leży w zasięgu umiarkowanej strefy klimatycznej, która cechuje się dużą zmiennością cyrkulacji powietrza – z wyraźną przewagą wiatru z kierunków zachodnich. Otwarty, równinny obszar północno-zachodniej i środkowej Europy sprzyja w tym układzie swobodnemu napływowi na obszar naszego kraju różnych mas powietrza – chłodnego polarnego lub zimne­go arktycznego z północy, ciepłego powietrza podzwrotni­kowego – czystego i wilgotnego znad oceanów lub powie­trza suchego i bardziej zanieczyszczonego, które wędro­wało nad kontynentem. Wynikiem swobodnego napływu mas powietrza oraz ścierania się wpływów klimatycz­nych Oceanu Atlantyckiego i wielkiego lądu euroazjatyckiego jest duża zmienność pogód, która stanowi cha­rakterystyczną cechę klimatu Polski. Zmienność ta ma też istotne znaczenie bioklimatyczne – oznacza bowiem częste, a zarazem stosunkowo duże zmiany w natężeniu zespołu bodźców klimatycznych, które wymagają od na­szego organizmu sprawności i częstego przystosowywa­nia się do zmiennych warunków środowiska atmosfe­rycznego.

Warunki bioklimatyczne regionu nizinnego

 Podstawą klasyfikacji klimatu nizinnego jest wzniesie­nie terenu w granicach do 300 m n.p.m. Z tego faktu wy­nikają już pewne konsekwencje klimatyczne, a mianowicie, że ciśnienie powietrza oraz temperatura powietrza na terenach nizinnych są zwykle wyższe w stosunku do wartości reprezentatywnych dla danego regionu geogra­ficznego (szerokości geograficznej). Jest bowiem rzeczą oczywistą, że klimat nizinny w strefie równikowej będzie różnił się wartościami czynników meteorologicznych od klimatu nizinnego strefy umiarkowanej czy polarnej. Klimat nizinny, jako typowy dla przeważającego obsza­ru Polski, przyjmowany jest najczęściej jako punkt od­niesienia w porównawczej charakterystyce regionów bioklimatycznych naszego kraju. Jest to także klimat, w którym żyje i do którego zaadaptowała się przeważa­jąca część ludności naszego kraju (około 90% terenu Polski to niziny). Również z tego względu warunki bioklimatyczne regionu nizinnego Polski ocenia się jako stosunkowo słabiej bodźcowe. Oznacza to, że zmiana miejsca pobytu w obrębie nizinnego regionu klimatyczne­go nie pociąga za sobą konieczności aklimatyzacji orga­nizmu do nowych warunków.

 Klimat nizinno-leśny stanowi łagodniejszą formę klima­tu nizinnego, cechuje się bowiem mniejszym natężeniem i bardziej wyrównanym przebiegiem bodźców klimatycz­nych. Jest to wynikiem wpływu rozleglejszych zespo­łów zieleni na zmniejszenie amplitud dobowych i rocz­nych temperatury powietrza, na wyższą i bardziej wy­równaną w swym przebiegu wilgotność powietrza, na osłabienie prędkości wiatru, a także ograniczenie przez zieleń dopływu promieniowania słonecznego. Większe zespoły zieleni przyczyniają się do podniesienia walo­rów higienicznych powietrza. Zieleń spełnia bowiem „rolę filtra”, oczyszczając powietrze z pyłów, pochłania też niektóre zanieczyszczenia gazowe, poza tym nasyca po­wietrze substancjami aromatycznymi, w skład których wchodzą tzw. fitoncydy, wykazujące działanie bakterio­bójcze. Z punktu widzenia klimatologii lekarskiej, klimat nizinny, a zwłaszcza nizinno-leśny, określany jest ogólnie jako stosunkowo słabo bodźcowy – w porównaniu z kli­matem górskim czy nadmorskim ze względu na wartości charakteryzujących go czynników meteorologicznych, a także dlatego, że jest klimatem, w którym żyje i do którego zaadoptowana jest zdecydowana większość mieszkańców naszego kraju.

Warunki bioklimatyczne regionu górskiego

 Specyficzną cechą klimatu górskiego jest obniżanie się ciśnienia powietrza w miarę wzrostu wysokości (8 mmHg na 100 m wzniesienia). Równolegle z obniżającym się w sposób regularny ciśnieniem atmosferycznym maleje proporcjonalnie ciśnienie cząsteczkowe tlenu. Niedobór tlenu w powietrzu, zwiększający się wraz z wysokością, stanowi specyficzną właściwość klimatu górskiego, a za­razem główne kryterium w ocenie jego bodźcowości i pod­stawę klasyfikacji klimatofizjologicznej. W przystosowa­nej do naszych warunków geograficznych klasyfikacji wg A. Sabatowskiego wyodrębniamy trzy odmiany klimatu górskiego, a mianowicie: stosunkowo najmniej bodźcowy klimat podgórski (300—500 m n.p.m.) określony też jako śródgórski (zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o warunki roz­ległych kotlin, położonych wśród masywów górskich) kli­mat górski (500—750 m n.p.m.), stanowiący bardziej bodźcową odmianę, nazywany też średniogórskim. Tereny wzniesione powyżej 750 m n.p.m. zaliczane są w naszych warunkach geograficznych już do typu klimatu wysoko­górskiego.

 Powietrze w górach jest suche. Mimo bowiem stosun­kowo dużych opadów, woda nie tyle wsiąka w glebę, ile spływa po zboczach do górskich strumieni. Im wyżej wzniesione są tereny górskie, tym powietrze jest bardziej chłodne i bardziej suche. Położenie hipsometyczne wpły­wa też na stan higieniczny środowiska atmosferycznego: im wyżej położone są tereny, tym powietrze jest mniej zanieczyszczone. Oznacza to praktycznie, że wterenach górskich zmieniają się z wysokością warunki termiczne odczuwalne i że zwiększają się walory higieniczne śro­dowiska atmosferycznego.

 Cechą charakterystyczną klimatu górskiego jest sto­sunkowo duże natężenie promieniowania słonecznego, przenikającego podczas małochmurnej pogody bez wię­kszych strat przez czyste, suche i mniej gęste powietrze górskie. W takim środowisku atmosferycznym zmniej­sza się bowiem pochłanianie i rozpraszanie promieni słonecznych. Natężenie promieniowania wzrasta z wy­sokością. Przyrost ten początkowo jest rzędu 2—4% na 100 m wzniesienia, lecz stopniowo maleje, tak że w partiach wysokogórskich szczytów natężenie całkowi­tego promieniowania słońca wzrasta już tylko w około 1% na 100 m wzniesienia.

 W górach natężenie promieniowania wzrasta dodatko­wo w wyniku dużej ilości promieniowania odbitego od powierzchni śniegu. Albedo[1] śniegu należy bowiem do największych, dochodząc w przypadku świeżej, dosta­tecznie grubej warstwy śniegu, do 90%.

Właściwości bioklimatyczne regionu nadmorskiego

 Właściwości bioklimatyczne Wybrzeża różnią się od właściwości klimatu nizinnego wnętrza kraju, kształtują się bowiem pod modyfikującym wpływem wielkiej po­wierzchni wodnej. Efektem oddziaływania morza jest zatem zmniejszenie dobowych i rocznych amplitud termicznych na Wybrzeżu.. Odzwierciedlają to wartości maksymalne i minimalne temperatury powie­trza, określające rozpiętość bodźców klimatycznych na Wybrzeżu w porównaniu z wartościami reprezentatyw­nymi dla obszarów wewnątrz lądu, reprezentujących klimat kontynentalny. Klimat nadmorski naszych szerokości geograficznych cechuje się jednak – w porównaniu z klimatem nizin­nym wnętrza kraju – przewagą czynników o charakterze bodźcowym. Nad morzem wzrasta bowiem wielkość ochładzająca powietrza (łączny ochładzający wpływ tem­peratury, wilgotności i ruchu powietrza), głównie w wy­niku częstszego występowania wiatru o średniej i dużej prędkości, łącznie z podwyższoną wilgotnością powietrza. Pod wpływem silniejszego wiatru kształtuje się wielkość ochładzająca powietrza, stanowiąca pierwszo­rzędny czynnik bodźcowy klimatu Wybrzeża. Oddziały­waniu tego czynnika przypisać można korzystny wpływ na termoregulację i hartowanie organizmu człowieka podczas pobytu nad morzem.

Warunki bioklimatyczne miast

 Warunki bioklimatyczne środowiska zurbanizowanego są przykładem zmian w biosferze, zachodzących w wyni­ku działalności gospodarczej człowieka. Modyfikacja warunków bioklimatycznych miast zależy w dużej mierze od ich wielkości, lecz także od położenia topograficznego miasta (na wzgórzu, w dolinie, na zbo­czu), stanu zazielenienia, charakteru zabudowy miejskiej itd. Na zmiany środowiska atmosferycznego w miastach wpływa głównie:

  1. zakłócenie równowagi radiacyjnej i termiczno-wilgotnościowej w wyniku zmian właściwości podłoża,
  2. emisja do atmosfery wielkich ilości zanieczyszczeń i energii cieplnej
  3. osłabienie naturalnej wymiany powietrza przez zwartą zabudowę

Zmiany środowisk zurbanizowanych i uprzemysłowio­nych są ponadto modyfikowane zredukowaniem natural­nej szaty roślinnej i zmianami stosunków hydrogeolo­gicznych.

Zasadniczą cechą klimatu miast, wyróżniającą środo­wisko zurbanizowane od naturalnego, jest wzrastające zanieczyszczenie powietrza przez pyły, dymy oraz to­ksyczne zanieczyszczenia gazowe.

Typowymi zanieczyszczeniami powietrza w miastach są produkty spalania paliw stałych i płynnych: pyły, dy­my, dwutlenek siarki i dwutlenek węgla. Opad pyłu oraz stężenie dwutlenku siarki są podstawowymi wskaźnika­mi zanieczyszczenia powietrza i głównymi kryteriami w ocenie stanu higienicznego środowiska atmosferyczne­go.

 W niesprzyjających warunkach atmosferycznych – podczas dłuższych okresów bezwietrznych, przy zstępują­cych ruchach powietrza i inwersyjnym układzie tempe­ratury powietrza (tzw. pogody inwersyjnej) — dochodzi często do znacznego kumulowania się zanieczyszczeń w powietrzu, niekiedy do występowania tzw. „smogu”, czyli bardzo brudnej, gęstej mgły. Smog występuje naj­częściej w okresie jesienno-zimowym. W powietrzu za­nieczyszczonym następuje szybki proces utleniania się dwutlenku siarki w kropelkach mgły na aerozol kwasu siarkowego, bardziej toksyczny od zanieczyszczeń gazo­wych. Ziarna pyłów zawierające sole metali przyspieszają ten proces.

 Pod wpływem działania promieniowania słonecznego na zanieczyszczone powietrze powstaje tzw. smog foto­chemiczny. Następuje bowiem utlenianie również na ae­rozol kwasu siarkowego, a w wyniku tego procesu po­wstają kwaśne mgły submikronowe, nazywane także „białym smogiem”.

 W miastach charakteryzujących się znacznym stężeniem spalin samochodowych pod działaniem promieni słonecznych występuje inna odmiana smogu fotochemi­cznego, tzw. smog utleniający, który powstaje w wyniku reakcji tlenków azotu z węglowodorami. Nad miastem pojawia się często toksyczna mgła zawierająca tlenki azotu, nadtlenki organiczne i ozon, wywołująca między innymi podrażnienie błon śluzowych, uszkodzenie roślin­ności itd. Podczas występowania smogu utleniającego wykryto ponad 60 substancji zanieczyszczających powie­trze, a stężenie ozonu wzrastało 20-krotnie. Składniki organiczne w obecności utleniaczy tworzą w powietrzu substancje działające drażniąco na błony śluzowe oczu. Związki te powstają w reakcjach chemicznych między powstałym fotochemicznie ozonem i węglowodorami z ga­zów spalinowych. Wiele substancji tworzących aerozol w środowisku atmosferycznym miasta cechuję się to­ksycznością i szkodliwym wpływem na zdrowie. Na szcze­gólną uwagę zasługują 2,4-benzopireny, wykazujące dzia­łanie rakotwórcze. Stężenie ich w atmosferze waha się w szerokich granicach — od 0,1 do 300 mg/1000 m3 powie­trza. W niezamieszkanych obszarach benzopireny w po­wietrzu nie występują.

 Zapylenie i zadymienie powietrza w mieście wpływa również na zmianę właściwości elektrycznych atmosfery. Badania jonizacji powietrza przeprowadzone w różnych miastach wskazują zgodnie na zwiększanie się w środo­wisku zurbanizowanym koncentracji dużych jonów (aerozolowych) w powietrzu oraz wzrastającą przewagę jonów z dodatnim ładunkiem elektrycznym w porówna­niu ze stanem jonizacji w naturalnym środowisku atmosferycznym. Oznacza to pogorszenie właściwości biometeorologicznych i higienicznych powietrza – tym bardziej, że ładunek elektryczny ułatwia przenikanie obdarzonych nim cząsteczek aerozolu do głębszych partii dróg oddechowych i przez te przyspiesza i zwiększa efekty toksycznego działania zanieczyszczeń zawartych w po­wietrzu.

Warunki termiczno-wilgotnościowe ulegają również znacznej modyfikacji w zurbanizowanym środowisku wielkomiejskim. Zabudowa miejska oraz zmieniony charakter podłoża wpływają bowiem na} podwyższenie temperatury powietrza, zmniejszenie prędkości wiatru, osłabienie procesów wentylacyjnych oraz rozkład prze­strzenny opadów.

IV. Wpływ warunków meteorologicznych na organizm człowieka

 Od najdawniejszych czasów człowiek obserwował otaczające go środowisko atmosferyczne, poszukiwał za­leżności między zmianami, które w nim zachodzą a sta­nem swego zdrowia i samopoczucia. Już w starożytności Hipokrates (460—377 r. p.n.e.) ojciec medycyny, w tym i bioklimatologii, zauważył pewne współzależności między klimatem i pogodą a niektórymi objawami chorobowymi, określił ponadto wpływ klimatu na rozwój fizyczny i psy­chiczny człowieka.

 W środowisku atmosferycznym człowiek podlega rów­nocześnie oddziaływaniu wielu różnorodnych elementów •meteorologicznych o charakterze bodźcowym. W biometeorologii dla celów praktycznych dokonano podziału bodźców meteorologicznych na zespoły o zbliżonym od­działywaniu na człowieka. Wyodrębniono następujące główne zespoły czynników meteorolo-gicznych:

  1. Zespół bodźców termicznych — oddziałujących na gospodarkę cieplną ustroju człowieka. Zespół bodźców fotochemicznych — ich źródłem są dopływające do powierzchni Ziemi promienie słoneczne w zakresie promieniowania widzialnego i nadfioletu
  2. Zespół bodźców chemicznych wyraża się oddziały­waniem składników chemicznych środowiska atmosfe­rycznego zmieniających naturalny skład powietrza.
  3. Zespół bodźców neurotropowych – jest wyrazem od­działywania środowiska atmosferycznego na człowieka w wyniku bliżej nieokreślonych, krótkotrwałych zmian pogody. Zespół tych elementów oddziaływa na strefę psychiczną człowieka.

Bodźce termiczne środowiska atmosferycznego i ich wpływ na organizm człowieka

 Wykazano, że ciepło odczuwane przez człowieka jest nie tylko wynikiem oddziaływania temperatury powietrza. Wpływają na to i inne czynniki, jak wilgotność i ruch powietrza. Dopiero wspólny wpływ temperatury powie­trza łącznie z działaniem promieniowania podczerwonego słońca (i ze sztucznych źródeł ciepła), wilgotność i ruch powietrza wpływają na zmiany w bilansie cieplnym ustroju. Organizm ludzki wytwarza ciepło w wyniku „spalania” składników pokarmowych. Ilość wyproduko­wanego ciepła przez organizm człowieka może być różna, zależy bowiem od wielu czynników, m. in. od płci, wieku, aktywności fizycznej, rodzaju przyjętego pokarmu. Organizm traci ciepło przez promieniowanie, konwekcję , przewodzenie i parowanie . Utrzymanie odpowiedniego bilansu cieplnego, zapewniającego stałą temperaturę ciału, zawdzięczamy mechanizmom termoregulacyjnym. Wahania temperatury otoczenia w pewnych określonych granicach nie wpływają na zmianę temperatury we­wnętrznej. Nadmiar wyprodukowanego ciepła usuwany jest z ustroju przez termoregulację fizyczną. Większe lub mniejsze wytwarzanie ciepła w toku procesów meta­bolicznych (zależne od warunków termicznych otoczenia) zapewnia utrzymanie stałej temperatury ciała przez ter­moregulację chemiczną. Na układ termoregulacji składa­ją się:

  1. elementy termorecepcyjne
  2. ośrodek termoregulacji
  3. efektory układu

 W skórze znajdują się re­ceptory zimna i ciepła, za ich pośrednictwem mogą być wyzwalane odpowiednie reakcje termoregulacyjne. Po­dobne receptory, tzw. interreceptory, znajdują się również w mięśniach, drogach oddechowych, splotach żylnych. Ośrodek termoregulacji znajduje się w części ośrodkowego układu nerwowego zwanego pódwzgórzem. W przedniej części podwzgórza mieści się ośrodek utra­ty ciepła, w tylnej – ośrodek utrzymania ciepła. Uszko­dzenie przedniej części ośrodka upośledza lub znosi re­akcje chroniące ustrój przed przegrzaniem. Uszkodzenie zaś tylnej części znosi reakcje chroniące ustrój przed oziębieniem. Ośrodek termoregulacji otrzymuje sygnały z termoreceptorów skórnych oraz reaguje na bodźce wy­zwalane przez zmianę temperatury krwi przepływającej przez podwzgórze.

Wymiana ciepła między ustrojem a otoczeniem

 Wymiana ciepła między ustrojem a otoczeniem odby­wa się przez: promieniowanie, przewodzenie, konwekcję i parowanie, człowiek część swego ciepła „oddaje” do otoczenia na skutek wypromieniowania fal elektroma­gnetycznych podczerwonych. Ilość tego promieniowania zależy od warunków otoczenia, powierzchni i pozycji ciała, obserwujemy często zjawisko, że w czasie znaczne­go ochłodzenia człowiek odruchowo kurczy się, przez co zmniejsza swą powierzchnię styku z otoczeniem i w ten sposób chroni się przed nadmiernym wypromieniowaniem ciepła. Utrata ciepła przez przewodzenie jest nie­wielka, ponieważ ciało człowieka zwykle izolowane jest przez odzież. Utrata ciepła przez przewodzenie zachodzi wówczas, gdy człowiek styka się bezpośrednio z innym, chłodniejszym ciałem, np. w czasie kąpieli w chłodnej wodzie, leżenia na trawie, siedzenia na zimnych kamie­niach, w czasie snu na materacach (np. w namiotach), które nie są dobrym izolatorem cieplnym, może również odbywać się utrata ciepła przez przewodzenie. Odczuwa­ne jest to przez człowieka jako nieprzyjemne oziębienie pleców i okolicy lędźwiowo-krzyżowej.

 Jeśli ciepło unoszone jest wraz z cząsteczkami materii, mówimy wówczas o konwekcji, czyli unoszeniu ciepła. W ustroju ciepło unoszone jest z głębszych części – narządów o wysokiej przemianie materii do powierzchni skóry. Szybkość przenoszenia ciepła tą drogą zależy przede wszystkim od przewodnictwa cieplnego tkanek i od różnicy temperatury między wnętrzem ciała a po­wierzchnią skóry. Przewodnictwo cieplne tkanek po­wierzchniowych jest wielokrotnie większe od przewod­nictwa tkanki tłuszczowej i naskórka. Wymiana ciepła między powierzchnią ciała i otoczeniem przez konwekcję zależna jest od temperatury, ruchu powietrza i wilgotno­ści. Przez konwekcję może odbywać się zarówno ogrzewanie, jak i utrata ciepła w ustroju. Utrata ciepła przez parowanie zachodzi wówczas, gdy prężność pary wodnej na powierzchni skóry jest wyższa niż w otaczającym powietrzu. U człowieka woda paruje ze skóry i błon śluzo­wych dróg oddechowych. Utrata ciepła tą drogą jest większa w środowisku o małej wilgotności (suche po­wietrze), a mniejsza przy większej wilgotności powie­trza. W klimacie tropikalnym, cechującym się wysoką temperaturą i dużą wilgotnością powietrza, parowanie wody ze skóry i dróg oddechowych jest utrudnione i po­wstaje wówczas uczucie duszności.

 Niezależnie od warunków atmosferycznych praca fi­zyczna powoduje przyspieszenie procesów przemiany materii. Około 70% całej wydatkowanej energii podczas pracy uwalnia się w postaci ciepła. Aby utrzymać stałą temperaturę ciała, ustrój oddaje nadmiar wytworzonego ciepła do otoczenia. 0 oddawaniu ciepła przez organizm zarówno w spoczynku, jak i podczas pracy decydują wa­runki środowiska zewnętrznego. Utrzymanie temperatu­ry ciała w środowisku o wysokiej temperaturze jest mo­żliwe dopóty, dopóki ilość ciepła usuwanego z ustroju równa się ilości ciepła metabolicznego, powstającego w organizmie i ilości ciepła zyskanego z otoczenia. W śro­dowisku o niskiej temperaturze, utrzymanie stałej tem­peratury ciała jest możliwe dopóty, dopóki ilość ciepła powstałego w ustroju, zwiększona dzięki termoregulacji chemicznej, zrównoważy straty ciepła – zmniejszonej dzięki termoregulacji fizycznej.

Wpływ wysokiej temperatury otoczenia na człowieka

 Termoregulacyjną odpowiedzią ustroju na wzrost tem­peratury otoczenia jest przede wszystkim rozszerzenie naczyń krwionośnych skóry i wzrost skórnego przepły­wu krwi. Następnie uruchomiony zostaje drugi mecha­nizm obronny, tj. wzmożone wydzielanie potu. Oba te mechanizmy pozwalają na utrzymanie homeostazy ter­micznej ustroju. Ich działanie powoduje jednak całą masę wtórnych zmian o charakterze czynnościowym (odwracalnym), jak: zmiany w rozmieszczeniu krwi, przyspieszenie czynności serca, odwodnienie, utrata soli z organizmu. Jeżeli przekroczone zostaną możliwości termoregulacyjne ustroju, wówczas wzrasta temperatura ciała, co szczególnie wyraźnie wpływa na czynność ośrodkowego układu nerwowego.

 U człowieka nie przy­stosowanego, wpływ gorąca przejawia się złym samopo­czuciem, zmniejszeniem wydolności fizycznej i psychicz­nej. Zwiększa się częstość tętna i oddechów, spada ciśnie­nie krwi, człowiek staje się skłonny do omdleń. Mogą pojawiać się bóle skurczowe ze strony przewodu pokarmowego. U ludzi narażonych przez dłuższy czas na dzia­łanie wysokiej temperatury występuje ogólna bierność, trudność w koncentracji uwagi, czasem upośledzenie zdolności do wykonywania czynności wymagających zręczności i precyzji. Obniżenie wydolności fizycznej człowieka powoduje, że nawet lekka praca stanowi duże obciążenie ustroju. Obniża się zwłaszcza zdolność do wy­konywania krótkotrwałych wysiłków fizycznych, o któ­rych decyduje czynność układu nerwowego i samych mięśni. Przyczyną obniżenia ogólnej wydolności fizycznej w środowisku o podwyższonej temperaturze jest upośle­dzenie możliwości adaptacji organizmu do wysiłków, szczególnie w zakresie układu krążenia, co wiąże się z gorszym zaopatrzeniem w tlen. W związku z tym człowiek w gorącym środowisku staje się spowolniały, stara się ograniczyć wysiłki fizyczne, przyjmuje chętnie pozycję leżącą. Nawet krótkotrwałe zmiany temperatury powietrza powodują zaburzenia czynności wielu na­rządów i układów. Znany jest fakt, że jednorazowy napływ mas tropikalnego powietrza w ciągu kilku dni wy­wołuje u mieszkańców tego terenu przyspieszenie tętna, obniżenie ciśnienia krwi, przyspieszenie oddechów, pod­wyższenie temperatury ciała, rozszerzenie naczyń skóry, zwiększone wydzielanie potu, spadek wskaźnika hemoglobiny, obniżenie liczby leukocytów, rzadsze oddawanie moczu i podwyższenie podstawowej przemiany materii.

 Obserwacje wykazały, że ludzie starsi mają mniejsze możliwości adaptacji do środowiska o wysokiej tempera­turze. Kobiety cechuje gorsza tolerancja wysokiej tem­peratury otoczenia w czasie pierwszych ekspozycji. Szczególnie wyraźna jest gorsza adaptacja psychiczna (nadpobudliwość nerwowa w czasie aklimatyzacji). Pod wpływem aklimatyzacji zanikają różnice w reakcji na obciążenie cieplne między mężczyznami i kobietami. Ko­biety zaaklimatyzowane równie dobrze znoszą pobyt i pracę w gorącym środowisku, jak i mężczyźni.

Aklimatyzacja do wysokiej temperatury otoczenia

 Warunki termiczne otoczenia, pozwalające na utrzyma­nie równowagi cieplnej organizmu, które są dla człowieka najkorzystniejsze, określa się terminem komfortu ter­micznego. Komfort termiczny zapewnia dobre samopo­czucie i pełną zdolność do pracy przez dłuższy czas. Przyjęto, że temperatura 21-22°C i wilgotność względna około 50% oraz ruch powietrza 10 cm/s dla człowieka lekko ubranego, wykonującego niewielki wy­siłek fizyczny, to warunki komfortu termicznego. W na­szym codziennym życiu i pracy rzadko tylko przebywamy w warunkach komfortu termicznego, najczęściej orga­nizm nasz podlega wpływom zmiennych czynników me­teorologicznych. Zaznacza się to najwyraźniej, gdy zmieniając miejsce zamieszkania zmieniamy strefę klimatyczną. Człowiek ma na szczęście możliwości przysto­sowania się do przebywania i pracy w zmienionych warunkach pogodowych i klimatycznych, w procesie zwanym aklimatyzacją. Aklimatyzacja do zmienionych warunków meteorologicznych jest to proces prowadzący do zmian w ustroju, w wyniku których człowiek staje się bardziej przystosowany do działania tych bodźców, ustępują niekorzystne objawy, usprawniają się bowiem mechanizmy termoregulacji. Podczas okresu aklimaty­zacji do otoczenia o wysokiej temperaturze następują zmiany w układzie krążenia, oddechowym, w czynności układu nerwowego, gruczołów potowych, zmiany w go­spodarce mineralno-wodnej. Towarzyszą temu zmiany w natężeniu procesów metabolicznych oraz zmiany w za­chowaniu się człowieka. W naszych warunkach klimatycznych człowiek podlega aklimatyzacji przy zmianach pory roku. Wykazano, że w okresie jesienno-zimowym wzrasta wydzielanie hormonów tar­czycowych, które mają wpływ na natężenie procesów metabolicznych, w związku z tym m. in. w tym okresie obserwowane jest podwyższenie przemiany materii, odwrotnie niż w okresie letnim, kiedy obserwuje się obniżone wydzielanie hormonów tarczycowych i obniże­nie przemiany materii.

Działanie niskiej temperatury na ustrój człowieka

 Człowiek odczuwa zimno wtedy, gdy straty ciepła są większe niż zdolność wytwarzania ciepła przez organizm. Obroną ustroju na nadmierne ochładzanie jest skurcz naczyń krwionośnych skóry, który powoduje zmniejszenie skórnego przepływu krwi i przewodnictwa cieplnego tkanek powierzchownych. Temperatura powierzchni ciała zostaje obniżona w wyniku czego zmniejszają się straty ciepła na drodze przewodzenia, konwekcji i pro­mieniowania. Towarzyszy temu skurcz naczyń zaopatru­jących niektóre narządy wewnętrzne, zmniejsza się ukrwienie pewnych okolic ciała, co może być jednym z czynników powodujących zmiany nieżytowe nosa, gardła, oskrzeli itp. Obserwuje się to często w okresach zmian temperatury powietrza. W środowisku o niskiej temperaturze zmniejsza się pocenie, w związku z czym zaoszczędzone zostają znaczne ilości ciepła zużywanego na parowanie. Człowiek kurczy się odruchowo, co zmniej­sza powierzchnię styku z chłodnym otoczeniem i opóźnia straty ciepła.Drugim czynnikiem chroniącym ustrój przed nadmierną utratą ciepła jest wzrost natężenia przemiany materii. Zwiększone wytwarzanie ciepła przez organizm jest wy­nikiem zmian metabolicznych związanych z działaniem takich czynników, jak: wzrost wydzielania hor­monów mających wpływ na przyspieszenie przemia­ny materii (hormony tar­czycy, nadnerczy), wzrost napięcia mięśniowego oraz pojawienie się dreszczy, które polegają na skurczach małych grup mięś­niowych, zwiększenie ogól­ne aktywności fizycznej. Stwierdzono wzrost prze­miany materii u człowieka już po 2 minutach przeby­wania w otoczeniu o tem­peraturze 2°C. Fizjologicz­ny mechanizm obronny przed zimnem nie jest wy­starczający w naszych warunkach klimatycznych. Musi­my szukać zabezpieczenia przez stosowanie odpowiedniej odzieży, ogrzewanie pomieszczeń, w których przebywa­my i pracujemy. Pewną obroną przed zimnem jest też stosowanie odpowiedniego odżywiania – wysokokalorycz­nego – oraz częstsze przyjmowanie posiłków (np. 5 razy dziennie) w czasie zimy, niż w porach letnich. Osoby zaaklimatyzowane do zimna mają na ogół wyższy poziom przemiany materii, a przy doraźnym oziębieniu występuje u nich szybszy wzrost natężenia procesów metabolicznych.

 Promieniowanie słoneczne jako źródło bodźców fotochemicznych

Biologiczne działanie promieniowania nadfioletowego

 Promieniowanie nadfioletowe jest najbardziej aktywną biologicznie częścią widma słonecznego. Do Ziemi docie­ra tylko jego część, bowiem najkrótsze promienie C (180-290 nm) oraz część promieniowania B (290-313 nm) zostają pochłonięte przez atmosferę.

 Promieniowanie nadfioletowe wywołuje wiele reakcji chemicznych miejscowych (wpływ bezpośredni) oraz ogólnych (wpływ pośredni). Do objawów miejscowych należy powstawanie rumienia fotochemicznego na skórze w 4-8 godzin po naświetlaniu.

 Pod wpływem naświetlania promieniowaniem nad­fioletowym powstaje brunatne zabarwienie skóry (opa­lenie) o różnych odcieniach, zależnych od karnacji skóry; związane jest to ze wzmożonym wytwarzaniem barwnika skóry — melaniny. Upragniona przez wielu ludzi opalenizna na skórze podczas kąpieli słonecznych, czy naświetlań lampą kwarcową, jest w swej istocie mecha­nizmem obronnym ustroju przed nadmiernym wnika­niem promieni.

 Promienie nadfioletowe grupy A i B mają właściwo­ści pobudzania ziarninowania (gojenia się ran),co wy­korzystywane jest w leczeniu owrzodzeń skóry.

 Ogólne działanie na ustrój promieniowania nadfiole­towego polega na wytwarzaniu witaminy D w formie aktywnej w skórze i działaniu na gospodarkę mineralno-wodną. W wyniku naświetlań nadfioletem zwiększa się przyswajanie wapnia i fosforu przez organizm, co ma znaczenie w rozwoju kośćca u dzieci. Pod wpływem naświetlań promieniami nadfioletowymi zwiększa się przemiana materii i przyspiesza spalanie tłuszczów, szczególnie u osób otyłych. U osób szczupłych natomiast zwiększa się apetyt. Działanie promieniowania nadfioletowego na krew wy­raża się wzrostem liczby krwinek czerwonych i zawarto­ści hemoglobiny. Właściwość ta wykorzystywana jest w leczeniu anemii, w rekonwalescencji po chorobach za­kaźnych i zabiegach operacyjnych.

 Na psychikę naświetlenia promieniami nadfioletowy­mi działają pobudzająco, mobilizująco. U osób uprawiają­cych gimnastykę i sport wyczynowy naświetlania takie zwiększają zdolność, siłę, poprawiają wyniki sportowe.

 Promieniowanie nadfioletowe wpływa na czynność nie­których gruczołów wydzielających hormony. Wzmaga się czynność nadnerczy, jajników i tarczycy. W schorzeniach przebiegających z nadczynnością tych gruczołów, a zwła­szcza w nadczynności tarczycy i nadnerczy, naświetlanie promieniami nadfioletowymi jest przeciwwskazane.

Biologiczne działanie promieniowania podczerwonego

 Niewidzialne promieniowanie podczerwone ma właści­wości cieplne. Źródłem tego promieniowania jest słońce oraz ciała podgrzewane do wysokiej temperatury. Pro­mienie podczerwone przenikają dość głęboko do tkanek, gdzie zmieniają się na ciepło. Ciepło uzyskane tą drogą może przyspieszać reakcje chemiczne ustroju, pod ich wpływem wzrasta przemiana materii i zwiększa się za­potrzebowanie na tlen. Promieniowanie podczerwone ma działanie przeciwskurczowe, łagodzi bóle przebiegające ze wzmożonym napięciem (skurczem) mięśniówki gład­kiej, np. w narządach jamy brzusznej. Podczerwień ma wyraźne działanie przeciwbólowe. Po nagrzewaniu na słońcu zmniejszają się bóle reumatyczne, bóle po urazach kości i stawów. Promieniowanie cieplne wywołuje rów­nież na skórze tzw. rumień wczesny, który powstaje w czasie lub bezpośrednio po naświetlaniu. Powstanie tego rumienią związane jest z miejscowym rozszerzeniem na­czyń krwionośnych pod wpływem ciepła. Przedawkowa­nie podczerwieni powoduje oparzenia, działa również szkodliwie na oko, podobnie jak nadfiolet.

Biologiczne działanie promieniowania słonecznego

 Promieniowanie słoneczne jest bogatym źródłem ener­gii promienistej cechującej się właściwościami cieplny­mi, świetlnymi i fotochemicznymi. Biologiczne działanie promieniowania słonecznego za­leży od długości fali, natężenia oraz zdolności absorpcyj­nej skóry. Intensywność działania zależy przede wszys­tkim od natężenia promieniowania nadfioletowego, jako najbardziej aktywnej biologicznej części składowej pro­mieniowania słonecznego.

Naturalne składniki i zanieczyszczenia środowiska atmosferycznego

 Zmiany w proporcji naturalnych składników powietrza oraz obecność czynników wprowadzonych do środowiska atmosferycznego przez człowieka, oddziaływają zarówno na organizm ludzki, jak również na świat roślinny i zwierzęcy.

 Zmiany ciśnienia cząsteczkowego tlenu w powietrzu atmosferycznym, występujące na większych wzniesie­niach nad poziomem morza, stanowią silny bodziec (hypoksja) powodujący szereg zmian czynnościowych w ukła­dzie krążenia i oddychania. Efektem biologicznym tych zmian jest przyspieszenie i pogłębienie oddechów, przy­spieszenie czynności serca, a następnie – zmiany w roz­mieszczeniu krwi w poszczególnych obszarach naczynio­wych. Pobudzony zostaje też układ krwiotwórczy, zwiększa się liczba krwinek czerwonych i hemoglobiny we krwi. Zmiany innych składników powietrza występu­jących w małych ilościach, jak. ozon, para wodna, dwutlenek węgla i gazy szlachetne — mogą również wywo­łać różne reakcje biologiczne w ustroju człowieka.

 Ozon w powietrzu jest składnikiem aromatyzującym, a jego śladowe ilości w powietrzu dają odczucie orzeźwienia. Ozon zawarty w małych ilościach w powietrzu nie wywiera istotnego działania biologicznego, ale przy większych stężeniach drażni błony śluzowe oskrzeli, po pewnym czasie działania usposabia do chorób infekcyj­nych płuc, lecz niewielka jego ilość w powietrzu atmosfe­rycznym korzystnie wpływa na organizm człowieka, absorbuje najkrótsze, szkodliwe dla organizmu promie­niowanie nadfioletowe oraz częściowo również podczer­wone, wykazuje też niewielkie właściwości bakteriobój­cze. W powietrzu atmosferycznym, w niewielkich ilościach, znajduje się również jod. W okolicach nadmorskich zawartość jodu w powietrzu może być wielokrotnie większa. Pochodzi on z parowania wody, a głównie z gni­cia wodorostów morskich. Znaczna zawartość jodu, w aerozolu jest również wokół tężni w Ciechocinku i Inowrocławiu. Jod ma ogromne znaczenie dla organizmu człowieka, jest on bowiem .niezbędny w produkcji hormonów tarczycowych. W okresach zimowych zapotrzebowanie na jod jest wię­ksze.

 Zwiększenie zawartości pary wodnej w powietrzu atmosferycznym może powodować stany parności, które w znacznym stopniu obciążają ustrój człowieka. Przy małej z kolei wilgotności powietrza, jaka często występu­je w pomieszczeniach centralnie ogrzewanych oraz w su­chych porach roku, w czasie mroźnych zim, może do­chodzić do wysychania błon śluzowych nosa, obniżenia zdolności oczyszczania powietrza wdychanego oraz wzmo­żonego pragnienia.

 Najbardziej zmiennym składnikiem biosfery jest dwutlenek węgla (0,03-2,0%). Związek ten bierze udział w kształtowaniu warunków termicznych biosfery, pochła­nia bowiem promieniowanie cieplne długofalowe.

 Na nasze zdrowie i samopoczucie wpływają nie tylko składniki naturalne, ale również substancje wprowadzo­ne przez człowieka w dużych ilościach do powietrza. Produkty te powstają w wyniku przemian energetycz­nych wywołanych przez człowieka. Ważne znaczenie mają również środki chemiczne używane do, produkcji i konserwacji żywności oraz zatruwanie powietrza przez gazy spalinowe pojazdów mechanicznych i zanieczyszcze­nia zakładów przemysłowych. Szkodliwy dla zdrowia aerozol sztuczny działa przede wszystkim na drogi od­dechowe. W zależności od wielkości cząsteczek i posia­danego ładunku przenika on do różnych odcinków dróg oddechowych, podrażnia błony śluzowe, może również tą drogą przedostawać się do krwi i powodować ogólne zatrucia. Coraz więcej obserwuje się przypadków alergii z objawami miejscowymi i ogólnymi jako reakcje na wspomniane czynniki.

 Aerozol biologiczny, który składa się z uniesionych w powietrzu wirusów, bakterii, grzybów, komórek roślin­nych i zwierzęcych, jest dla człowieka szczególnie szko­dliwy ze względu na swoje właściwości zakaźne, uczula­jące i uodporniające. Poza drogą oddechową szkodliwe substancje powietrza mogą oddziaływać przez skórę, spojówki oczu oraz drogę pokarmową. Niektóre składni­ki powietrza, rozpuszczalne w tłuszczach i wodzie, mogą dostawać się w głąb skóry, gdzie tworzą kompleksy z białkiem komórkowym, często o właściwościach uczula­jących

.

 Przedostawanie się drogą pokarmową substancji zanie­czyszczających powietrze (wskutek połykania powietrza i śluzu z dróg oddechowych) jest stosunkowo najmniej szkodliwe dla organizmu, dzięki odtruwającemu działa­niu wątroby.

 Z wieloma szkodliwymi substancjami spotyka się człowiek w pracy zawodowej, np. pył węglowy, krzemo­wy, talk, cement, włókna azbestu, powodującymi prze­wlekłe zapalenie tkanki śródmiąższowej płuc, nieżyty oskrzeli i inne objawy.

Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie człowieka

 Zanieczyszczenia powietrza mogą dotrzeć wszędzie, jednak największe ich stężenie odnotowuje się w rejonach przemysłowych. Tam też obserwuje się największy ich wpływ na zdrowie ludzi i zwierząt. Związek ten jest jeszcze bardziej widoczny, gdy rozpatruje się go z innymi czynnikami, takimi jak: palenie papierosów, nasłonecznienie, stan psychiczny ludzi itp.

1) Dwutlenek siarki (SO2) atakuje najczęściej drogi oddechowe i struny głosowe. Po wniknięciu w ściany dróg oddechowych przenika do krwi i dalej do całego organizmu; kumuluje się w ściankach tchawicy i oskrzelach oraz w wątrobie, śledzionie, mózgu i węzłach chłonnych. Duże stężenie SO2 w powietrzu może również prowadzić do zmian w rogówce oka

2) Tlenek węgla (CO) powstaje w wyniku niezupełnego spalania węgla. Jest niezwykle groźny, silnie toksyczny. Powoduje ciężkie zatrucia (zaczadzenie), a nawet śmierć organizmu

3) Tlenek azotu (NO) ma działania toksyczne. Obniża odporność organizmu na infekcje bakteryjne, działa drażniąco na oczy i drogi oddechowe, jest przyczyną zaburzeń w oddychaniu, powoduje choroby alergiczne (m.in. astmę). Tlenki azotu (NOX) są prekursorami powstających w glebie związków rakotwórczych i mutagennych. W połączeniu z gazowymi węglowodorami tworzą w określonych warunkach atmosferycznych zjawisko smogu, znanego z Los Angeles, Londynu i Meksyku. Tlenki azotu, po utlenieniu w obecności pary wodnej, mają również udział w tworzeniu kwaśnych deszczów i ich niszczącym działaniu

4) Wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) powodują ostre i przewlekłe zatrucia. W grupie węglowodorów aromatycznych duże zagrożenie stanowi benzopiren, ze względu na właściwości rakotwórcze

5) Metale ciężkie odkładają się w szpiku kostnym, śledzionie i nerkach, uszkadzają układ nerwowy. powodują anemię, zaburzenia snu, agresywność, mogą wywoływać zmian nowotworowe

6) Pyły powodują podrażnienia naskórka i śluzówki. Niebezpieczne są pyty najdrobniejsze o wielkości cząstki do 5 mm, które z łatwością przenikają do organizmu wywołując jego zatrucie, zapalenia górnych dróg oddechowych, pylicę, nowotwory płuc, choroby alergiczne i astmę

Wulkan związki siarki, związki azotu, pyły, tlenek węgla
Górnictwo i energetyka związki siarki, związki azotu, pyły, tlenki węgla
Przemysł związki siarki, związki azotu, pyły, tlenki węgla, metale ciężkie
Rolnictwo związki azotu, pyły, tlenki węgla
Transport związki azotu, tlenki węgla, związki ołowiu, węglowodory lotne

 Tabl.l. Główne źródła i rodzaje zanieczyszczeń wprowadzanych do powietrza

 Omawiając wpływ czynników biogeograficznych na rozwój człowieka, czynników które poniekąd stwarzamy sami zmieniając świat, na lepszy naszym zdaniem, nieodparcie nasuwa mi się temat związany z degradacją naszej planety, naszego bezpośredniego otoczenia, miejsca gdzie żyjemy i mieszkamy. Dążność człowieka do polepszenia swoich warunków bytowania, rozwój gospodarki a przy tym zwiększanie się liczby ludności i ekspansywna eksploatacja środowiska przyrodniczego powoduje degradację naszego otoczenia, moim zdaniem całkowitą zmianę warunków biologicznych i geograficznych. Nie jest tajemnicą, iż nasza planeta od początku swojego istnienia zmieniła się diametralnie pod względem chociażby samego wyglądu. Szczególnie w ostatnich latach daje się zauważyć eskalację powyższego a o tyle godną uwagi, że przede wszystkim groźną dla zdrowia człowieka.

 
 Zanieczyszczenia i zniszczenia w środowisku powstające pod wpływem działalności człowieka są rozmaite i zależą od charakteru tej działalności. Stają się szkodliwe lub groźne, jeśli środowisko nie jest w stanie samo sobie z nimi poradzić. Z punktu widzenia przestrzennego można wyróżnić:

  • zanieczyszczenia lokalne – związane np. z górnictwem,
  • zanieczyszczenia regionalne (lub krajowe) – zanieczyszczenia powietrza i wody,
  • zanieczyszczenia globalne (ogólnoświatowe) – np. nagromadzenie się w atmosferze dwutlenku węgla lub efekt cieplarniany.

 Ingerencja człowieka kształtuje się odmiennie w zależności od typu środowiska. Tutaj można wyróżnić trzy typy tego środowiska:

  1. Miasta i ośrodki przemysłowe oraz pasma infrastruktury technicznej – tutaj występują największe zanieczyszczenia i zniszczenia, głównie z uwagi na duże skupiska ludności i wybitnie silne inwestowanie w gospodarkę miejsko-przemysłową.

  • Obszary rolne, leśne i rekreacyjne – dochodzi tutaj do mniejszej degradacji środowiska, jednak z uwagi na planową gospodarkę reprodukcyjną, problemy zaczynają się w momencie chemizacji rolnictwa i sposobów rozwiązywania problemów z usuwaniem odpadów pohodowlanych.

  • Obszary niezamieszkałe i rzadko odwiedzane przez człowieka – są to obszary często chronione prawem lub takie, w których zachowała się najmniej zmieniona przyroda.

 W środowisku miejsko-przemysłowym występują zanieczyszczenia powietrza i wody, zniekształcenia rzeźby, dewastacja gleby i roślinności, hałas, wibracja, promieniowanie elektromagnetyczne, śmieci i ścieki komunalne, uciążliwe wyziewy, odpady poprodukcyjne. Są one szczególnie intensywne w centralnych obszarach aglomeracji oraz w dzielnicach przemysłowych i górniczych.

 Zanieczyszczenia powietrza są głównie spowodowane przez:

  • przemysł
  • gospodarstwa domowe
  • transport

 Do powietrza dostają się pyły rozmaitej wielkości (w tym trujące pyły ciężkich metali) oraz gazy, w największych ilościach dwutlenek siarki, tlenek węgla i tlenek azotu. Zanieczyszczenia powstają w czasie procesów produkcyjnych, głównie przez spalanie węgla. Wydostając się z kominów fabrycznych, elektrowni, elektrociepłowni, kotłowni lokalnych i pojedynczych budynków mieszkalnych rozchodzą się na zewnątrz w promieniu kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu i więcej kilometrów, w zależności od warunków terenowych, zabudowy, zieleni, warunków klimatycznych, a także wysokości komina. Największe zanieczyszczenia powietrza występują w województwach południowo-zachodnich: okolice Katowic, Kraków, okolice Opola i Jeleniej Góry. W centralnej Polsce: okolice Piotrkowa, Konina, Płock, Warszawa. Oraz w północnej Polsce: dawne województwo szczecińskie, Trójmiasto. W rejonach powyższych zanieczyszczenia emitowane są głównie przez: Hutę Sendzimira w Krakowie, elektrownię Bełchatów, elektrownię Turów, Kombinat Metalurgiczny Huta Katowice, hutę miedzi Głogów i Legnica, Petrochemia Płock, Zakłady Chemiczne w Oświęcimiu, Zakłady Azotowe w Tarnowie itd.

 Następnym czynnikiem degradacji środowiska są ścieki przemysłowe i komunalne, odprowadzane do wód powierzchniowych bezpośrednio z zakładów przemysłowych i siecią kanalizacji miejskiej. Więcej niż trzecia część ścieków wymaga oczyszczania. Tylko część (ok. 60 %) oczyszcza się, natomiast pozostałe odprowadza się bez oczyszczania. Największe zagrożenia płyną od takich wielkich aglomeracji miejsko-przemysłowych jak: górnośląska, warszawska, łódzka, krakowska, bydgosko-toruńska. Zauważalnym jest katastrofalne obniżanie się czystości polskich rzek. Zaznaczyć tu trzeba, iż w połowie lat sześćdziesiątych, w Polsce do I klasy czystości wód zaliczano ok. 25 % wszystkich rzek, natomiast już kilkanaście lat później (w 1987 roku) takich wód w naszym kraju nie było.

 Z uwagi na ekspansywny przemysł wydobywczy, dzięki takim dziedzinom jak górnictwo, dochodzi do degradacji i zniekształcenia rzeźby terenu. Po całej Polsce rozproszone są tysiące miejsc wydobycia surowców mineralnych, piasku, żwiry, glin, torfu, węgla kamiennego i brunatnego. Wydobycie nawet małych ilości surowców mineralnych zaznacza się w krajobrazie w postaci kamieniołomów, dołów, usypisk i hałd. I póki nie są to wielkie odkrywki, zniszczenia są niewielkie. Natomiast eksploatacja na wielką skalę powoduje duże zmiany na znacznych przestrzeniach. Obok form wklęsłych tworzą się usypiska skał płonnych lub odpadów poprodukcyjnych. Powstają leje depresyjne, poziom wód podziemnych obniża się czasem tak znacznie, że płytkie studnie w okolicy tracą wodę. Dalej przesuszone warstwy powierzchniowe gruntu oddziaływają negatywnie na wzrost roślin. Roślinność karleje a mniej odporne gatunki giną.

 Wpływ na samą roślinność nie tylko ma przesuszanie terenu ale i ekspansywne rolnictwo. Wprawdzie plony z hektara rosną, ale jest to wynik zabiegów agrotechnicznych, nawożenia, używania pestycydów, doboru ziarna i sadzeniaków oraz coraz częściej nawadniania terenów. Stwarza się w ten sposób sztuczne warunki upraw, o których decyduje człowiek. Dotyczy to również hodowli bydła, trzody chlewnej, drobiu, gdzie sposób chowu w pomieszczeniach zamkniętych jest oparta na żywieniu z dodatkiem pasz przemysłowych, które pozwalają na uzyskanie wysokich wyników.

Pod wpływem zanieczyszczeń powietrza i wody oraz zniekształceń rzeźby terenu i gleb następuje dewastacja roślinności zarówno w ekosystemach naturalnych, jak i antropogenicznych. Ekosystemy naturalne ulęgają zmianom, wypiera je roślinność wprowadzana przez człowieka. Zmienia się więc skład roślinności, zaczynają dominować rośliny o większych zdolnościach adaptacyjnych. Nie zawsze są to rośliny wartościowe. Równocześnie pewne gatunki roślin, zwłaszcza drzew, eksploatuje się nadmiernie, zubożając florę. Następują zmiany w warunkach siedliskowych powodujące trwałe przekształcenia ekosystemów.

Często zapomnianym czynnikiem, mającym wpływ na destrukcję środowiska, jest hałas. Wielkie skupienia ludności, produkcji i usług na stosunkowo małych obszarach aglomeracji miejsko-przemysłowych powodują hałas, który przy większym natężeniu staje się szkodliwy dla zdrowia. Badania wykazały, że hałas o natężeniu 30 dB wywołuje reakcję psychofizjologiczną, 65 dB – reakcję układu wegetatywnego, 90 dB – osłabienie i ubytek słuchu, a 120 dB – mechaniczne uszkodzenie słuchu. Źródłem hałasu są fabryki, ruch uliczny, roboty drogowe i budowlane, a także urządzenia stosowane w gospodarstwach domowych (muzyka mechaniczne, radio, telewizja). Obok obszarów silnie przekształconych przez człowieka istnieją jeszcze w Polsce zakątki, w których zachowała się przyroda mało zmieniona od wieków. Obszary te zasługują na pełną ochronę. Zazwyczaj nie ma na nich miejscowych zanieczyszczeń. Podlegają jednak wpływowi zewnętrznych źródeł emisji, które powodują dewastację roślinności, zwierząt i klimaty roślinnego. Dotyczy to między innymi Ojcowskiego Parku Narodowego czy Woliński Park Narodowy. Zanieczyszczenie i niszczenie środowiska może także powodować nadmierny ruch turystyczny, presja urbanizacji i niewłaściwe zabiegi melioracyjne. Działanie tych czynników grozi zachwianiem równowagi ekologicznej na obszarach o wybitnych walorach przyrodniczych. Dotyczy to między innymi takich parków narodowych jak: Wielkopolski, Kampinoski, Karkonoski, Tatrzański, Pieniński.

Jak widać z powyższego, degradacja środowiska przyrodniczego ma zdecydowany wpływ na zdrowie człowieka, na jego rozwój. To jednak, w jaki sposób wpływamy na ekosystemy, z naszym pędem do lepszego życia, świadczy o naszym braku zrozumienia dla potrzeb utrzymania tegoż środowiska w stanie zorganizowanym i naturalnym. Jak będą wyglądać kolejne pokolenia ludzkości jeśli pozostawimy im świat inny od tego, który znamy. Czy będą to także ci sami ludzie?

 Z zapyleniem powietrza wiąże się ściśle zagadnienie jonizacji powietrza. W zależności od czynników jonizu­jących oraz warunków meteorologicznych i stopnia za­nieczyszczenia powietrza, zmienia się stopień jonizacji oraz wzajemny udział jonów o różnej wielkości. Wraz ze wzrostem zapylania powietrza wzrasta zawartość dużych jonów, a zmniejsza się gęstość małych jonów. Przewaga ujemnych jonów (z ujemnym ładunkiem elektrycznym) w powietrzu (w pobliżu wodospadów, kaskad, wodotrys­ków) przyczynia się do dobrego samopoczucia i wraże­nia świeżości powietrza. Odwrotnie, przewaga jonów do­datnich (t j. z dodatnim ładunkiem elektrycznym) wpływa negatywnie na szereg funkcji ustroju człowieka.

Bodźce neurotropowe

 Niektóre czynniki meteorologiczne i sytuacje pogodowe mają szczególny wpływ na układ nerwowy, narządy zmy­słów i sferę psychiczną człowieka. W wyniku nieokreślonych, krótkotrwałych zmian pogody, w których jedno­cześnie zmianom ulega wiele czynników meteorologicz­nych, i magnetoelektrycznych dochodzi do zmian czyn­nościowych w układzie nerwowym, wyrażających się złym samopoczuciem, nadpobudliwością, drażliwością, lękiem, niepokojem, bólami głowy, często depresją. Już w 1920 r. Halle, a po nim w 1931 r. de Rudder, wykazali, że w dniach panowania fenu dochodzi do zwiększenia liczby samo­bójstw, Mączynski wykazał, że podczas pogody uwarunko­wanej istnieniem niżu bliskiego, frontu zokludowanego, wyżu zaburzonego, w czasie dni z przechodzeniem frontu atmosferycznego, dochodzi do znamiennego wzrostu do­bowych częstotliwości wypadków drogowych. Inni autorzy wykazali wzrost dziennej liczby wypadków przy pracy i interwencji pogotowia ratunkowego w dniach panowa­nia meteorotropowych sytuacji pogodowych.

 Nie zbadano dotąd dokładnie, które z czynników lub zespołów meteorologicznych są odpowiedzialne za zmia­ny w układzie nerwowym i narządach zmysłów. Pro­mieniowanie widzialne słońca, zjawiska akustyczne towarzyszące wiatrowi, wyładowania elektryczne, ruch powietrza oraz warunki termiczne, wrażenia węchowe związane z zawartością ozonu w powietrzu, tlenków azotu, aerozolu morskiego i fitoncydów wpływają na różne narządy zmysłów. Bodźce te wywołują określone odruchy bezwarunkowe i warunkowe, mające związek ze sferą psychiczną człowieka.

Choroby meteorotropowe

 Są to schorzenia lub zespoły chorobowe, w których istniej wyraźny związek między pojawianiem się i zni­kaniem niektórych objawów a czynnikami meteorolo­gicznymi. Zaliczane są tu choroby gośćcowe, choroba wieńcowa, nadciśnieniowa, choroba wrzodowa i inne.

Choroby gośćcowe

 Należą do schorzeń, w których najwcześniej i najwy­raźniej wykazano związek z pogodą. Już w 1929 r. Rentschler opublikowali wyniki obserwacji chorych z gośćcem stawowym w czasie zmian pogody. Stwierdzo­no, że bóle stawów nasilały się wraz ze spadkiem ciśnie­nia atmosferycznego u 72°/o chorych, a u 21% osób w czasie sztormów. Tromp obserwował, że u 80% cho­rych występowały zaostrzenia bólów stawowych z nadej­ściem chłodnych frontów, przy spadku ciśnienia atmosfe­rycznego i temperatury, jak również przy silnym wietrze, przy czym wyraźniej zaznaczone były zależności bólów stawowych od zmian pogody u mężczyzn niż u kobiet. Nasilenie bólów stawowych występuje zazwyczaj między 2—4 godz. przed nadejściem ciepłego frontu oraz 5-10 godz. przed chłodnym frontem atmosferycznym. W fizjo­logicznym mechanizmie powstawania dolegliwości mete­orotropowych stwierdza się przede wszystkim upośledze­nie termoregulacji ustroju, polegające głównie na zaburze­niach w grze naczyniowej, tj. opóźnionym i niedostatecz­nym zwężeniu tętniczek obwodowych, jak również ich rozszerzeniu. Zjawisko to występuje w schorzeniach reu­matycznych. Dlatego chorzy ci są bardziej wrażliwi na oziębienie. Nieprawidłowa regulacja cieplna ustroju jest też przyczyną zmian lepkości płynów stawowych i zwię­kszonej przepuszczalności błon komórkowych. Środowi­sko o niskiej temperaturze jest przyczyną największego oziębienia stawów i kości, gdyż tkanka kostna ma 3-krotnie mniejszą pojemność cieplną niż krew, a więc szyb­ciej się nagrzewa i szybciej stygnie niż krew i mięśnie. Oziębienie powoduje też zwiększenie lepkości płynów tkankowych, co opóźnia wydalanie szkodliwych pro­duktów przemiany materii. Ponadto zimno opóźnia lub hamuje działanie enzymów, co ma szczególne znaczenie w przemianie materii w mięśniach szkieletowych. Wy­daje się więc, że najważniejszym czynnikiem nasilają­cym dolegliwości stawowe jest ochłodzenie organizmu.

Dyzergie pourazowe i poamputacyjne

 Terminy te oznaczają dolegliwości bólowe stawów i mięśni, które uległy urazowi przed laty. Bóle pojawia­ją się w okresach złej pogody, często na kilka godzin przed większymi zmianami pogody, podobnie jak w cho­robach reumatycznych. Podczas niekorzystnych sytuacji synoptycznych zdarzają się dokuczliwe bóle kikutów po amputacji, tzw. bóle fantomowe kończyn amputowanych.

Choroba wieńcowa

 Zauważono zbieżność występowania zawałów serca z przejściem frontów chłodnych, ale również i ciepłych. Przy nagłych zmianach pogody częściej występują bolę serca u chorych z chorobą wieńcową, zwłaszcza w okre­sach poprzedzających zmiany frontów atmosferycznych. W obserwacjach rocznych stwierdzono największą liczbę zachorowań na zawał serca w styczniu i lutym, a naj­mniejszą w czerwcu, lipcu i sierpniu. Zawał serca wy­stępuje częściej u osób z zaburzeniami autonomicznego układu nerwowego. Badania wykazały, że u tych chorych występują wyraźne zaburzenia w termoregulacji, oraz zmiany w czynności wydzielniczej gruczołów wydziela­nia wewnętrznego, pod wpływem zimnych frontów atmo­sferycznych. Podczas przechodzenia zimnych frontów atmosferycznych zachodzą też zmiany fizycznochemiczne we krwi – zwiększa się lepkość krwi, skraca czas krze­pnięcia. Zmiany krzepliwości krwi wraz ze współistnieją­cą miażdżycą naczyń serca sprzyjają powstaniu zawału serca.

Choroba nadciśnieniowa

 Stwierdzono, że największe wahania ciśnienia tętnicze­go krwi występują podczas frontów chłodnych. Najwię­ksze spadki ciśnienia krwi pojawiają się w ciepłych po­rach roku oraz podczas przechodzenia frontów ciepłych. W okresach panowania niżu atmosferycznego obserwowa­ne są również spadki ciśnienia krwi u osób zdrowych i u chorych z nadciśnieniem.

Choroby alergiczne

  • dychawica oskrzelowa — stwierdzono wzrost często­tliwości napadów duszności wraz z nagłym napływem mas zimnego powietrza, natomiast stopniowy spadek temperatury nie powoduje wzrostu częstotliwości ata­ków astmy.
  • katar sienny jest schorzeniem alergicznym występu­jącym w okresie kwitnienia traw, a czasem drzew owo­cowych. Czynnikiem uczulającym są pyłki traw i kwia­tów. Choroba mija, gdy znika jego przyczyna.

Nieżyty nosa, gardła, krtani, tchawicy

 Częstotliwość występowania tych schorzeń ma związek ze zmianami pogody i ochłodzeniem. Oziębiona okolica ciała reaguje zmniejszonym ukrwieniem (skurcz naczyń), w wyniku czego zmniejsza się dostarczanie tlenu, co po­ciąga za sobą z kolei zaburzenia w miejscowej przemia­nie materii.

 Obserwacje wykazały, że najbardziej są odporni, tzn. najrzadziej chorują na tzw. przeziębienie, ludzie o pra­widłowej budowie ciała, przy prawidłowym stosunku powierzchni ciała do ciężaru. Ludzie szczupli i wysocy mający za dużą powierzchnię ciała do ciężaru, bardziej podatni są na oziębienie, częściej chorują na katary, szczególnie wiosną. Otyli mają mniejszą powierzchnię ciała, ale w większym stopniu pocą się, a przy niewłaści­wym ochłodzeniu chorują również często na katary, z tym że częściej zimą.

Grypa

 Jest schorzeniem wirusowym. W Europie największa liczba zachorowań przypada na koniec stycznia i począ­tek lutego. Wirus grypy łatwiej przenosi się w powietrzu wilgotnym niż w suchym. Największą zachorowalność na grypę notowano przy nagłym spadku ciśnienia atmosfe­rycznego, z nadejściem chłodnych frontów, napływem polarnego powietrza i przy silnym wietrze. Podczas ni­żowej pogody maleje odporność organizmu na wszelkie zakażenia, a wirusy wykazują większą aktywność i mają większe możliwości rozprzestrzeniania się. Ludzie za­hartowani rzadziej chorują na grypę, gdyż mają spraw­niejszą termoregulację i większą odporność na działa­nia szkodliwych czynników.

Choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy

 Znane jest powszechnie zjawisko narastania liczby za­chorowań lub zaostrzeń choroby wrzodowej w listopa­dzie, grudniu, styczniu i lutym. Powikłania choroby w postaci krwawień występują natomiast częściej w okre­sach panowania ciepłych frontów atmosferycznych. Mi­mo prowadzenia wieloletnich badań i obserwacji, nie uchwycono dotąd ścisłej zależności między występowa­niem choroby wrzodowej a określonym czynnikiem me­teorologicznym. Na podstawie przeprowadzonych dotych­czas badań można wysunąć następującą hipotezę — oso­by z zachwianym systemem nerwowym częściej chorują na chorobę wrzodową, wykazują też większą wrażliwość na promieniowanie nadfioletowe. Wrażliwość ta jest znacznie większa w porze zimowej niż letniej. Promie­niowanie nadfioletowe pobudza wytwarzanie histaminy, która z kolei może wpływać na zwiększone wydzielanie kwasu solnego w żołądku. Nadkwasota, jak wiadomo, sprzyja powstawaniu i zaostrzeniu choroby wrzodowej.

Rak skóry

 Znamienne jest występowanie tego schorzenia prawie zawsze na odkrytych powierzchniach skóry. Częściej zapadają ludzie o delikatnej skórze z małą zawartością barwnika, szczególnie albinosi. W strefach klimatycznych, gdzie występuje większe natężenie promieniowania nad­fioletowego (bliżej równika), obserwuje się znacznie większą zapadalność na raka skóry, zwłaszcza dotyczy to ludzi białych – przybyszów. Fakty te sugerują pewien związek powstawania raka skóry z działaniem intensy­wnego naświetlania promieniowaniem nadfioletowym, szczególnie u osób wrażliwych na to promieniowanie. Nadmierne opalanie się na słońcu może być więc i z tego względu szkodliwe, zwłaszcza dla osób o jasnej karnacji skóry.

Choroby psychiczne Chorzy psychicznie wykazują szczególną wrażliwość na zmiany warunków atmosferycznych. Tromp wykazał, że okresy pobudzenia chorych na schizofrenię są znacznie częstsze przy zmianach ciśnienia atmosferycznego, nie­zależnie od kierunku tych zmian. Wydaje się, że na tych chorych pobudzająco może wpływać napływ mas gorące­go, suchego powietrza. Stwierdzono również, że zwiększa się częstotliwość napadów drgawkowych u chorych z pa­daczką tuż po przejściu zimnych frontów atmosferycz­nych.

V. Wpływ warunków klimatycznych na rozwój społeczeństwa

 Czynniki klimatyczne, jakkolwiek nie były nigdy je­dnym motorem rozwoju społeczeństwa, niemniej odgry­wały dużą rolę w przemianach ewolucyjnych. W epoce lodowcowej następuje gwałtowny rozwój gatunku ludz­kiego, w tym bowiem okresie warunki klimatyczne zmuszały człowieka do mobilizacji wszystkich swoich mechanizmów aklimatyzacyjnych. Wynalezienie ognia i rozwój produkcji narzędzi podyktowane były warunka­mi klimatycznymi, które wpłynęły również na dalszy rozwój społeczności ludzkiej.

 Stałe oddziaływanie klimatu wpływało na kształtowanie się struktury somatycznej i morfologicznej człowieka.

Podawane są trzy zasadnicze czynniki meteorologiczne, wpływające na kształtowanie się wyglądu zewnętrznego ludzi zamieszkujących różne strefy klimatyczne:

  1. intensywność nasłonecznienia
  2. ruch powietrza
  3. wilgotność powietrza

One to prawdopodobnie zadecydowały o różnicach w zabarwieniu skóry, oczu i włosów. Na obszarach, gdzie istnieje największe niebezpieczeństwo nadmiernego napromieniowania słonecznego, występuje zwiększona zawartość melaniny – barwnika chroniącego przed nadmiarem światła. W skórze, włosach i na dnie oczu u ludzi zamieszkujących strefy tropikalne zwiększa się zawartość tego barwnika. Istnieje też zależność kształtu nosa od temperatury i wilgotności powietrza w danej strefie klimatycznej. Tłumaczymy to funkcją nosa w procesie oddychania. Powietrze przed wprowadzeniem do płuc lepiej ogrzewa się przechodząc przez wąski nos natomiast lepiej schładza się przechodząc przez szerokie komory nosowe. Szeroki nos jest cechą charakterystyczną ludzi zamieszkujących stale w strefie gorącego i wilgotnego klimatu, wąski – dla klimatu suchego (gorącego i mroźnego).

 Znana jest też zależność masy ciała i wzrostu od warunków klimatycznych. Ciężar ciała osób mieszkających w strefie tropikalnej jest średnio mniejszy niż zamieszkujących strefy umiarkowane czy chłodne. Wiąże się to z wielkością powierzchni ciała i utratą ciepła. Wykazano zależność płodności i przyrostu naturalnego od warunków klimatycznych. W temperaturach optymalnych dłużej trwa okres płodności, jak również zwiększa się liczba zapłodnień. W rejonach tropikalnych najmniejszą liczbę zapłodnień (skutecznych) zanotowano w szczycie lata, w rejonach chłodnych – w zimie. W strefach umiarkowanego klimatu maksimum zapłodnień przypada na maj i czerwiec.

 Rozwój kultury wpływa hamująco na procesy ewolucji, gdyż człowiek stara się stabilizować środowisko, kształtując je bardziej dogodnym dla siebie. Z drugiej strony przez rozwój cywilizacji, przemysłu, automatyzacji itp. zmienia on swe środowisko w sposób niekorzystny. Stwierdzono, że dzieci z terenów przemysłowych mają mniejszy przyrost ciężaru ciała i wzrostu, mniejszą siłę mięśniową ale większą pojemność płuc (cecha kompensacyjna). Dzieci w środowisku wielkomiejskim mają ograniczone możliwości ruchu i naturalnego wysiłku fizycznego, co wiąże się z większą skłonnością do zaburzeń rozwojowych.

 Czynniki klimatyczne mogą więc wpływać na człowieka zarówno w sposób korzystny jak i szkodliwy. Kierunek i sposób oddziaływania środowiska naturalnego na człowieka zależy w dużej mierze od niego samego.

 Niekorzystny wpływ środowiska atmosferycznego na człowieka zależy od jego działalności i wyraża się szkodliwym działaniem na organizm zapylonego i zanieczyszczonego środowiska naturalnego. Konsekwencjami pogwałcenia równowagi biologicznej jest powstawanie coraz częściej obserwowanych zaburzeń i schorzeń zwanych chorobami cywilizacyjnymi lub zawodowymi.

 Narażenie naszego ustroju na nadmierne działanie niektórych bodźców meteorologicznych, jak np. promieniowania słonecznego, wynikające z niewiedzy lub ignorancji, może być przyczyną zaburzeń i chorób.

 Środowisko naturalne, wolne od szkodliwych wpływów naszej cywilizacji, może być wykorzystane do celów leczniczych i profilaktycznych, choć za tym stwierdzeniem nasuwa mi się od razu wątpliwość możliwości znalezienia jeszcze takich miejsc na naszej Kuli ziemskiej.

 Podczas konferencji poświęconej światowemu klimatowi, która miała miejsce w 1988r. W Hamburgu, przy ustalaniu stanu faktycznego za najważniejszy pojedynczy czynnik wpływający na klimat uznano emisję CO2. W atmosferze znajduje się tylko 0,3% CO2, pomimo to gaz ten odpowiedzialny jest w połowie za nagrzewanie się atmosfery ziemskiej. Od roku 1800 udział CO2 w atmosferze ziemskiej wzrósł około 20%, co, jak się szacuje, spowodowało wzrost temperatury na świecie o pół stopnia Celsjusza. Innymi gazami cieplarnianymi są: metan (CH4), tlenki azotu (NOx), fluoro-chloro-węglowodory (freony) oraz tlenek węgla (CO). Uczeni uważają, iż jeśli nie zapobiegnie się takiemu wzrostowi ilości CO2 w atmosferze w ciągu najbliższych 100lat, należy liczyć się ze wzrostem temperatury na świecie o średnio 8oC. W umiarkowanych, północnych szerokościach geograficznych niewykluczony jest jej wzrost nawet o 16oC.

W ostatnich latach poczyniono znaczne postępy w naukowym poznawaniu zmian zachodzących w naszym klimacie. Streszczenie dokonanego postępu zostało przedstawione w 1995r. na posiedzeniu grupy roboczej I Międzynarodowego Panelu na temat Zmian Klimatu (IPCC) w Madrycie. Stwierdzono, iż poziom gazów cieplarnianych nadal wzrastał, wzrost koncentracji freonów ustał. Wzrost temperatury od 1860r. został bezspornie udowodniony i tylko po części został spowodowany siłami natury. Efekt cieplarniany w ostatnim czasie wywołał prawdziwą burzę dyskusji w mediach, mówią już o tym nawet politycy. Pomimo efektu cieplarnianego i tendencji do ocieplania się klimatu ziemskiego rozwój tego zjawiska w skali regionalnej jest bardzo różny i tak np. przewidywania kierują się w stronę tezy, iż w najbliższych lat, nam być może jeszcze odległych, w Europie, średnia temperatura może spaść nawet do 11oC co będzie spowodowane zanikiem ciepłego prądu zatokowego tzw. Golfsztromu. Jeszcze inne zmiany mogą nastąpić w oceanach. Wzrastający udział CO2 w atmosferze zdaje się sprzyjać glonom i ich rozwojowi, które tak jak inne rośliny pobierają dwutlenek węgla przekształcając go w biomasę. Więcej glonów zużywa więcej dwutlenku węgla, jednak czy pomoże to nam ograniczyć radykalnie jego ilość w atmosferze – tego jeszcze nie udowodniono. Ostateczne wyjaśnienie związków zachodzących pomiędzy tymi procesami nie jest obecnie jeszcze możliwe.

 Możemy jednak już obserwować pewne zjawiska z tym związane, np. zmiany temperatury w rejonie Pacyfiku. El Nino to nazwa anomalii klimatycznej, która najpierw na przełomie 1982/83 potem w 1997r. odwróciła wiejące normalnie ze wschodu na zachód ciepłe południowo-wschodnie wiatry powodując suszę w południowo-wschodniej Azji oraz opady deszczu i zubożenie rybnych dotąd wód u wybrzeży Ameryki Południowej. Słowo El Nino znaczy po hiszpańsku „dzieciątko Jezus”. Peruwiańscy rybacy nazwali tak tę anomalię, gdyż występuje ona zawsze w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Nie należy tu zapomnieć o często występujących w ostatnim okresie czasu anomaliach pogodowych związanych z huraganowymi wiatrami na terenie Europy, których skutki mogliśmy sami odczuć.

 Omawiając wpływy człowieka na nasze naturalne środowisko nie można zapomnieć o ozonie. W stratosferze i troposferze, gdzie przebiegają procesy chemiczne co raz bardziej widoczne są oznaki naszej niszczycielskiej działalności. W dolnych warstwach atmosfery zawartość ozonu zwiększa się, w górnych udział ozonu jest znacznie mniejszy co zagraża ochronie przed niebezpiecznymi promieniami ultrafioletowymi. W zależności od rozkładu pionowego (u dołu jest to więcej – u góry – mniej) ozon oddziałuje z różną siłą jako gaz cieplarniany.

 Najbardziej widoczne są oznaki zmian klimatu w rolnictwie i w ilości wody, jaką niosą rzeki. Na przykład, ilość wody zmniejsza się stale w takich rzekach jak Niger czy Nil. Jeśli na terenach suchych ilość opadów zmniejszy się o 25%, ilość dostępnej wody zmniejszy się o 80%.

 Nie muszę tu chyba dodawać o ujemnych skutkach zdrowotnych dla ludzi takich zmian klimatycznych, które w globalnym znaczeniu wpływają na nasz rozwój fizyczny i psychiczny. Uważam, że pod wpływem tych zmian już się zmieniliśmy, nasze organizmy stają się coraz bardziej odporne na negatywne bodźce tworzone przez nas samych. Ciekawi mnie to, czy gdyby udało mi się znaleźć człowieka mieszkającego i wychowanego na odludnej wyspie nietkniętej palcem cywilizacji i gdybym mógł się z nim zamienić miejscami to czy wytrzymałbym hałas ciszy jego świata a on, ciszę mojego miasta.

Bibliografia

G.F.Fleming „Klimat – Środowisko – człowiek” 1983, PWRiL

G.D.Roth „Pogoda i Klimat” 1998 BLV Munchen

D.Martyn „Klimaty Kuli Ziemskiej” PWN Warszawa 1995

K.Wege „Pogoda” Warszawa 1995, Multico

Wybrane materiały serwisów internetowych


[1] albedo oznacza ilość (%) promieniowania słonecznego, które zostaje odbite od powierzchni, na którą pada

Co oznacza właściwa organizacja życia rodzinnego w odniesieniu do dziecka z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej?

Począwszy od lat czterdziestych psychiatrzy bardzo rozmaicie opisywali dzieci nadpobudliwe, ogromnie nieuważne i impulsywne. Przypisywano im minimalne dysfunkcje (mikrouszkodzenia) mózgu, dziecięcy zespół psychoorganiczny, reakcję hiperkinetyczną wieku dziecięcego, zespół nadpobudliwości psychoruchowej u dzieci. W ostatnich czasach mówi się o tzw. zespole nadpobudliwości ruchowej z deficytem uwagi ADHD. Tak częsta zmiana nazwy odzwierciedla niepewność badaczy zarówno, co do przyczyny, jak i nawet do ścisłych kryteriów diagnostycznych tych zaburzeń.

Jednak od kilku lat naukowcy zajmujący się ADHD zaczynają lepiej rozumieć jego przyczyny i objawy. Odkryto, ze może on mieć podłoże genetyczne. Dzisiejszy pogląd na temat przyczyn ADHD różni się diametralnie od opinii z przed kilku zaledwie lat. Okazuje się, bowiem, że ADHD nie jest zaburzeniem uwagi jako takiej. Spowodowane jest ono raczej nieprawidłowym rozwojem obwodów neuronalnych, odpowiedzialnych za hamowanie i samokontrolę. Brak samokontroli prowadzi do upośledzenia innych ważnych funkcji mózgowych, zasadniczych dla procesów uwagi, w tym także zdolności do rezygnacji z natychmiastowej nagrody na rzecz większej, choć późniejszej gratyfikacji.

W zespole nadpobudliwości ruchowej z deficytem uwagi wyróżnia się dwie podstawowe grupy objawów: Nieuwagę oraz kombinację dwóch rodzajów zachowań – nadaktywnych i impulsywnych. Dzieci są na ogół bardziej aktywne, roztargnione i impulsywne niż dorośli, a przy tym mniej konsekwentne i podatne na wpływy mało istotnych zdarzeń oraz zdominowane przez ludzi bądź przedmioty znajdujące się w bezpośrednim otoczeniu. Im dziecko młodsze, tym mniejszą ma świadomość czasu i tym niechętniej rezygnuje z zachcianek na rzecz przyszłej korzyści. Ale gdy takie zachowanie występują u dziecka znacznie częściej niż u jego rówieśników, są oznaką zaburzenia.

Prawdopodobieństwo pojawienia się ADHD jest, co najmniej trzykrotnie częstsze u chłopców niż u dziewczynek, przypuszczalnie, dlatego, że są oni genetycznie bardziej podatni na zaburzenia układu nerwowego niż dziewczynki. Typowy dla zespołu nadpobudliwości psychoruchowej wzorzec zachowań ujawnia się zwykle między trzecim a piątym rokiem życia, ale pierwsze objawy zaburzenia mogą dać osobie znać w różnym wieku: zdarza się, że stają się one widoczne w późnym dzieciństwie lub wręcz w okresie dorastania. Bardzo wiele osób cierpi na ADHD. Na podstawie licznych badań szacuje się, że na całym świecie zaburzeniem tym dotkniętych jest od 2 do 9.5% dzieci w wieku szkolnym.

Aby pomagać dzieciom (i dorosłym) cierpiącym na to schorzenie, musimy lepiej zrozumieć przyczyny tego zaburzenia. Ponieważ ADHD zaliczany był tradycyjnie do problemów związanych z uwagą, stąd niektórzy badacze wysunęli przypuszczenie, że źródłem tej dysfunkcji jest niezdolność mózgu do filtrowania konkurencyjnych bodźców czuciowych, np. wzrokowych i dźwiękowych. Jednak grupa naukowców pod kierownictwem Josepha A. Sergeanta z Amsterdamu wykazała ostatnio, że dzieci cierpiące na ADHD nie mają z tym kłopotów; przeszkadza im niemożność hamowania impulsywnych reakcji ruchowych na tego typu bodźce. Inni badacze odkryli z kolei odkryli, że dzieci cierpiące na zespół nadpobudliwości psychoruchowej gorzej sobie radzą z przygotowaniem odpowiednich odpowiedzi motorycznych na przewidywane zdarzenia i nie reagują na informacje zwrotne o popełnionych przez siebie błędach. I tak w powszechnie stosowanym teście badających czas reakcji dzieci z ADHD gorzej od innych przygotowują się po włączeniu lampki ostrzegawczej do naciśnięcia jednego z kilku klawiszy na klawiaturze komputera. Poza tym popełniwszy błąd w tego typu testach, nie zwalniają tempa ich wykonywania, co pozwoliłoby im ustrzec się przed dalszymi pomyłkami.

Szukając przyczyn, naukowcy przeprowadzili wiele badań. Na ich podstawie udało się ustalić, które obszary mózgu źle funkcjonują u chorych na ADHD, przyczyniając się być może do powstawania objawów tej choroby. Prace te wykazują, że z zaburzeniem związane są kora przedczołowa, część móżdżku oraz co najmniej dwa spośród pięciu skupisk neuronów znajdujących się w głębi mózgu, objętych wspólną nazwą jąder. Prawa kora przedczołowa bierze udział w „redagowaniu” zachowania, odpowiedzialna jest za odporność na zakłócenia (za koncentrację) oraz za rozwój samoświadomości i poczucia czasu. Jądro ogniste i gałka blada biorą udział w wyłączaniu reakcji automatycznych, co umożliwia korze mózgowej bardziej szczegółową analizę informacji, a także w koordynacji sygnałów czuciowych napływających do różnych jej obszarów. Nie wiadomo, co powoduje, że te struktury mózgowe są mniejsze u osób z ADHD.

Większość naukowców obecnie uważa, że zespół ten jest zaburzeniem poligenicznym – tzn. udział w jego powstaniu ma więcej niż jeden gen. Na przykład prawdopodobieństwo, że rodzeństwo dzieci cierpiących na ADHD będzie chore, jest 5 – 7-krotnie większe niż u dzieci z rodzin nie dotkniętym tym zaburzeniem. Ryzyko wystąpienia tego zespołu u potomka, jeżeli jedno z rodziców cierpi na tę chorobę, dochodzi nawet do 50%.

Powstanie ADHD wiązano też z wpływem czynników pozagenetycznych tj. wcześniactwo, picie alkoholu i palenie papierosów przez matkę w czasie ciąży, urazy mózgu, zwłaszcza uszkodzenie kory przedczołowej. Ale wszystkie te czynniki razem wzięte wyjaśniają nie więcej niż 20 – 30 % wypadków ADHD.

Podsumowując, etnologię podzielić możemy na: czynniki genetyczne, uwarunkowania psychospołeczne, urazy okołoporodowe, alergia pokarmowa, zatrucia np. ołowiem.

Jak to się dzieje, że obserwowane u dzieci cierpiących na ADHD defekty genetyczne i strukturalne mózgu prowadzą do charakterystycznych dla tego zaburzenia objawów? Najbardziej widocznym, a często bardzo uciążliwym dla otoczenia objawem nadpobudliwości jest nadmierna ruchliwość, wyrażająca się w stałym kręceniu się, bieganiu, podskakiwaniu, w zmianach pozycji, niemożności zachowania spokoju – w ciągłym niepokoju psychoruchowym dziecka.

W zabawach dzieci nadpobudliwych przeważa element ruchowy. Dzieci te wolą gonitwy, zawody, siłowanie się, odgrywanie scen z filmów pełnych ruchu, walk i strzałów, niż zabawy wymagające spokoju lub ograniczające ruch poprzez zasady i reguły. W takich sytuacjach dzieci nadpobudliwe przeszkadzają swoim kolegom, odrywają się od zabawy, nie uważają, kręcą się, a często wspólną zabawę porzucają. Ich nadpobudliwość przejawia się również w całym szeregu drobnych ruchów, jak manipulowanie przedmiotami, poprawianie garderoby, szarpanie włosów, czasem ogryzanie paznokci, lub kołnierzyków czy chusteczek do nosa oraz wykonywanie innych ruchów zbędnych w danej chwili. Wzmożone reakcje ruchowe dziecka nadpobudliwego są często następstwem jego nadmiernej pobudliwości emocjonalnej. Emocje i uczucia są siłą napędową działania ludzkiego. U osób zrównoważonych przejawy uczuć są opanowane lub modyfikowane w zależności od oceny sytuacji, w jakiej się pojawiły. Dzieci, a szczególnie te młodsze, nie są jeszcze zdolne do tego rodzaju samodzielnej oceny, a więc i reakcje emocjonalne bywają nie współ mierne do przyczyn wywołujących je. Czynnikiem regulującym są przede wszystkim dorośli, którzy od wczesnego dzieciństwa uczą dziecko hamowania, opanowania reakcji uczuciowych niewłaściwych z punktu widzenia społecznego. U dzieci nadpobudliwych psychoruchowo z różnych powodów nie dochodzi do pełnego zrównoważenia stosunku między reakcjami emocjonalnymi a ich przyczyną. Obserwujemy u nich zachowanie świadczące o nadmiernej pobudliwości emocjonalnej przejawiającej się w postaci wybuchów złości, impulsywnego działania, łatwego obrażania się, płaczliwości, którym towarzyszy nasilona aktywność ruchowa. Zwraca się uwagę na zmienność (labilność) nastrojów przechodzących od radosnego podniecenia do smutku i gniewliwości. Reakcje uczuciowe tych dzieci wskazują na pewną niedojrzałość emocjonalną i odpowiadają reakcjom dzieci znacznie młodszych. Niezrównoważenie emocjonalne i niedojrzałość uczuciowa powodują, że dzieci nadpobudliwe są mało odporne na sytuacje trudne, łatwo zniechęcają się tracą zapał, zaczynają działać w sposób niezorganizowany, porzucają rozpoczęte zadania. Nadpobudliwość przejawia się również w działalności umysłowej dziecka. W tym zakresie obserwuje się objaw, który przez Pawłowa nazwany został „wzmożonym odruchem orientacyjnym” Manifestuje się on kierowaniem przez dziecko uwagi na każdy bodziec płynący z otoczenia.

Obserwować możemy też w pierwszych latach życia dziecka, ż funkcje wykonawcze mają charakter zewnętrzny: próbując zapamiętać zadanie czy starając się rozwiązać problem, dziecko może mówić do siebie na głos (monologizować). W miarę dojrzewania czynność ta ulega uwewnętrznieniu (internalizacja). Funkcje wykonawcze obejmują cztery grupy aktywności umysłowej. Pierwsza to pamięć operacyjna, polegająca na przechowaniu w mózgu informacji, dopóki pracuje on nad zadaniem, nawet, gdy nie istnieje już bodziec stanowiący jej źródło. Takie zapamiętywanie jest niezbędne, aby uświadomić sobie upływ czasu i dla zachowania nastawionego na osiągnięcie celu. U osób cierpiących, na ADHD każda z tych funkcji jest upośledzona.

Druga funkcja wykonawcza to internalizacja monologów. Trzecia z kolei to kontrola emocji, motywacji i stanu pobudzenia. Ostatnia funkcja wykonawcza, rekonstruowanie, to w istocie dwa niezależne procesy; rozkładanie obserwowanych zachowań na składowe i ponownie ich łączenie w nowe, nie nabyte wcześniej w doświadczeniu działanie. To właśnie umiejętność rekonstruowania sprawia, że człowiek jest istotą niezwykle elastyczną i twórczą; dzięki niej potrafi zbliżyć się do celu bez konieczności uczenia się na pamięć wszystkich potrzebnych do tego kroków.

Jeżeli prawdą jest, że przyczyną, ADHD są zaburzenia mechanizmu hamowania zachowania, opóźniające z kolei nabycie zdolności uwewnętrzniania i realizowania czterech opisanych funkcji wykonawczych, to dzieciom z nadpobudliwością możemy pomóc organizując im lepiej środowisko zewnętrzne. Dzieci nadpobudliwe są dziećmi trudnymi, wymagającymi większego wkładu pracy, większej cierpliwości bardziej przemyślanego, konsekwentnego działania dla osiągnięcia pozytywnych rezultatów wychowawczych. Będąc uciążliwe, kłopotliwe, wprowadzają dorosłych w stan zdenerwowania, czasami nawet wyczerpania, wtedy zawodzi samokontrola, a zaczyna się samoobrona przed aktywnością dziecka.

Organizacja życia dziecka z ADHD powinna skupić się na zmianie metody wychowawczej. Wiąże się to z wieloma problemami, gdyż wymaga to od rodziców poświęcenia wiele czasu na pracę z dzieckiem. Najważniejszą rzeczą jest pozytywne wzmocnienie, czyli chwalenie dziecka za spokojną skoncentrowaną pracę i dobre wyniki. Nie rzadko dziecku trzeba towarzyszyć w każdej minucie, angażując go w drobne prace domowe i życie rodziny. Ważną rzeczą jest poświęcanie dziecku czasu, organizowanie zabaw, aktywny wypoczynek. Można dziecko zapisać do klubu sportowego, gdzie będzie miał możliwość wyładowania swojej energii i przebywania w gronie rówieśników. Trzeba pamiętać, że zwracanie uwagi na dziecko tylko w sytuacjach, gdy jest niegrzeczne jest nagrodą za jego niegrzeczność, – bo tylko wtedy rodzice poświęcają mu chwilę uwagi.

Organizacja życia rodzinnego w odniesieniu do dziecka z ADHD dotyczy również jego pobytu w szkole. Właściwe pokierowanie ich aktywnością, wykorzystanie jej dla celów społecznie użytecznych, może dać dobre wyniki wychowawcze. Wciąganie dzieci do współpracy z nauczycielami, umożliwianie im działania, pozwoli zaspokoić ich potrzeby. Dzieci te sprawdzają się w zadaniach typu: organizowanie wycieczki, wykonanie gazetki Itd. Można angażować dziecko w działania ruchowe, gdy tylko to jest możliwe (zetrzyj tablicę, przynieś kredę, rozdaj zeszyty itp.)

Istnieje też leczenie farmakologiczne zespołu nadpobudliwości psychoruchowej. Dzieciom podaje się leki poprawiające zdolność hamowania i regulowania impulsywnych zachowań, np. Ritalin. Działanie tych środków polega na hamowaniu transporterów dopaminergicznych, co daje dopaminie więcej czasu na związanie się z receptorami na docelowych neuronach. Leki te zapewniają poprawę zachowania u 70 – 90% dzieci, z ADHD w wieku powyżej 5 lat.Proponowany przeze mnie model wskazuje, że leczenie ADHD za pomocą psychostymulatorów a być może i leków przeciwdepresyjnych, w przypadku niektórych dzieci należałoby uzupełnić specjalnym treningiem dla rodziców i nauczycieli, obejmującym naukę skuteczniejszych metod radzenia sobie z problemem behawioralnymi cierpiących na to zaburzenie. Na przykład powinni oni częściej i nie zwłocznie konfrontować dziecko z konsekwencjami jego zachowania, przypominać mu i podpowiadać jak ma postępować, oraz lepiej organizować mu czas, korzystając z rozmaitych pomocy i wskazówek. Zarówno nauczyciele jak i rodzice muszą pomagać dziecku cierpiącemu na ADHD, przewidując za nie wydarzenia, rozkładając jego przyszłe zadania na prostsze, mniej odległe czynności i natychmiast nagradzać malucha. Celem wszystkich tych zabiegów jest eksternalizacja czasu, zasad i konsekwencji mających na celu zrekompensowanie choremu dziecku deficytu wewnętrznych systemów informacji i motywacji.

Koncepcje wychowania, a oddziaływania wychowawcze. Strategia wychowania, a styl i metody oddziaływania wychowawczego

Pedagogika GESTALT-jeden z rodzajów pedagogiki alternatywnej, /integrującej wiedzę i doświadczania z kilku nurtów w naukach humanistycznych/, opiera się głównie na psychologii humanistycznej, egzystencjalizmie, holizmie, psycho- i socjoterapii. Trzy główne zasady tego kierunku pedagogiki to: „edukacja przez stapianie się” czyli koncentracja na emocjonalnej i poznawczej sferze uczenia się. Polega ono na docieraniu do wychowanka poprzez włączaniu do procesu wychowania i kształcenia, jego wartości, postaw i emocji. / Należy pomagać w rozwijaniu zainteresowań, nie krytykować ostro wartości wychowanka, pozwolić mu do pewnego stopnia uczyć się na własnych błędach. – Zajęcia interakcyjne skoncentrowane na temacie, czyli dążenie do osiągnięcia równowagi pomiędzy treściami i tematem zajęć /TO/, indywidualności z jej własną biografią, oraz potrzebami: duchowymi, fizycznymi, moralnymi oraz umiejętnością komunikowania się z otoczeniem /JA/ i w końcu grupą jako całością /MY/. Chodzi tu także o równowagę między : dawaniem- braniem, słuchaniem-mówieniem, aktywnością- biernością. W celu wzmocnienia samodzielności i autoodpowiedzialności w kontaktach z innymi. Trzecią zasadą jest agogika integracyjna – człowiek jako nierozerwalne ciało, psychika i dusza żyje w nierozerwalnym związku ze środowiskiem społecznym i ekologicznym. Współdziałając z tymi środowiskami zdobywa swoją tożsamość.

      Dla pedagogiki Gestalt / wychodzącej najpierw od pedagoga/ bardzo istotne są cele osobistego życia i system wartości samych pedagogów, przeciwstawienie się dehumanizacji, uprzedmiotowieniu jednostki. Bez względu na jej wiek i rolę społeczną. Ważne jest ujawnienie pożądanego systemu wartości i podmiotowe ustosunkowanie się do niego.

     Cele wychowania: odnalezienie siebie, samorealizacja, odzyskanie stłumionej części własnej osobowości, osobisty rozwój jednostki, odpowiedzialność, rozpoznawanie własnych potrzeb, rozwijanie ich, koncentracja na „ TU I TERAZ”.

    Biorąc pod uwagę cele i rolę wychowawczą/ równoprawny z uczeniem, obydwoje uczą się od siebie nawzajem/ możemy wydedukować, iż w przypadku kierowania się tą koncepcją należy stosować otwartą strategię wychowania. Charakteryzuje się ona traktowaniem wychowanka jako pełnoprawną osobę, akceptowaniem jego zachowań, „naturalnym podejściu” do sytuacji konfliktowych, eliminowaniu sytuacji stresujących. Postępowanie wychowawcze ma doprowadzić do wyzwolenia samodzielności wychowanka, nie ma mowy o jakiejkolwiek manipulacji czy dominacji. Rezygnuje się stopniowo z kontroli zewnętrznej czy karania, na rzecz kontroli wewnętrznej. Wychowanie jest współpracą stron, które wzajemnie czegoś uczą się od siebie, umieją dojść do kompromisu. Przykładem takiej otwartości może być sytuacja gdy np.: dziecko bardzo pragnie psa .ale jest jeszcze za małe by samodzielnie podołać obowiązkom związanym z posiadaniem takiego zwierzęcia. Rodzice powinni w toku szczerej, spokojnej rozmowy wyjaśnić dziecku, że nie mogą mu jeszcze na to pozwolić i zaproponować na początek kupno zwierzęcia mniej wymagającego opieki. Nie narzucać jednak gotowego rozwiązania, podkreślić, że ufa się dziecku i wierzy w jego zdolność i dobre chęci ale może najpierw zacznie się opiekować – powiedzmy królikiem.

      W przypadku tej strategii nie należy w trudnej sytuacji narzucać swojego zdania, trzeba pozwolić wychowankowi dotrzeć samemu do właściwego rozwiązania, można go tylko delikatnie naprowadzać, ukierunkować – pozostawiając przy tym tzw. „wolną rękę”. Należy otwarcie rozmawiać, przedstawiać swoje uczucia w danej sytuacji. Najważniejsza jest szczerość   Nauczyciel niejako „zaprasza” do uczenia się, pomaga w rozwoju. Zachowuje się jak równoprawny partner w kontakcie z „innymi” istotami uczestniczącymi w procesie nauczania się./ Ludzie zawsze różnią się od siebie – stąd to słowo „ inni”/.

Wychowawca musi bardzo często zastanawiać się nad sobą nad własnymi uczuciami, pragnieniami, przeszkodami osiągnięciu celów. B.Sliwerski podaje 6 głównych zasad, którymi powinien kierować się pedagog wg pedagogiki Gestalt Przytoczę je poniżej wraz z krótkim objaśnieniem.

            1.Zasada pierwszeństwa relacji uczeń – nauczyciel. Polega na stawianiu relacji między wychowawcą a wychowankiem na  pierwszym miejscu. Nawet ponad tematem lekcyjnym.

Ważniejsze są poprawne stosunki w klasie oraz właściwa komunikacja wyrażająca nie tylko zasadnicze informacje typu….dzisiejszym tematem lekcji będzie ….czy na zadanie domowe wykonajcie….Istotne  są układy między uczniami, ich stosunek do siebie nawzajem, do przedmiotu nauczania.

Proces kształcenia polega na uświadamianiu sobie własnych możliwości i potrzeb przez uczniów – uczenie się prze przeżywanie / ważne jest „ tu i teraz”/.

            2. Zasada tworzenia horyzontalnych sytuacji nauczania i ucznia się. Uczenie/ nauczanie odbywa się na dwóch poziomach: społeczno-emocjonalnym, oraz merytorycznym. Najpierw należy zająć się pierwszym, aby stworzyć fundamenty dla prawidłowego procesu nauczania i właściwego jego przebiegu. Zasadnicze znaczenie ma w tym przypadku z a u f a n i e pomiędzy uczestnikami tego procesu.

            3. Zasada zajmowania się jednością ciała, psychiki i duszy. Należy pozostawić uczniom swobodę, aby mogli samodzielnie działać, wykorzystywać swoje zdolności do rozwiązywania danych problemów. Powinno się jednoczyć w sobie umysł, intelekt, emocje – duchowy i społeczny wymiar, co umożliwi całościowe doświadczenie.

           4. Zasada uczynienia punktem wyjścia do zajęć tego, co w danym momencie angażuje uczniów, co „staje się”. Pedagog powinien brać pod uwagę aktualne i przyszłościowe znaczenie dla uczniów dobranej przez niego treści zajęć. Powinien uwzględniać także wiek uczniów, ich zainteresowania, poziom i wartości dla nich istotne.

          5. Zasada zajmowania się jednością indywiduum – środowisko. Pokazuje jak uczniowie mogą zrozumieć na czym polega ich odpowiedzialność w działaniach wobec lubianego bądź nie lubianego środowiska.

Także istotna jest tu struktura więzi w klasie.

         6. Zasada ucznia się przez przeżywanie i działanie. Uczniowie sami doświadczają ważnych dla nich spraw i treści, samodzielnie je rozumieją w aktywnym działaniu. Zajęcia muszą wzbudzać ciekawość, nauczyciel powinien wspierać własną aktywność uczniów.

  Ważne są także moim zdaniem metody zadaniowe, w których wychowawca tworzy realne sytuacje będące wyzwaniem dla wychowanka.

 Wymagają one podjęcia odpowiednich działań prowadzących do pożądanych zmian jego psychice. Przytoczę tu za K. Korzeniowskim  przykład takiego właśnie postępowania:

N pewnym obozie harcerskim przydzielono poszczególnym osobom zadanie wykonania monografii  pobliskich wsi. W miarę upływu czasu zmniejszono harcerzom przydział pieniędzy na komunikację i całodzienne wyżywienie. W wyniku czego   musieli oni oprócz zadawania pytań mieszkańcom oferować im własną prące na nocleg czy jedzenie, co z kolei wdrażało ich głębiej w życie mieszkańców. W ten sposób z zadania pozornie nieskomplikowanego uzyskano inne wzbogacając i modyfikujące psychologiczną wartość zdobywaną przez działającą jednostkę.

Wychowanek musi być odpowiedzialny za samego siebie. Powinien odznaczać się empatią i szacunkiem dla drugiej osoby we wzajemnych relacjach. Istotne jest zaangażowanie w dialog pomiędzy wychowawcą a wychowankiem – nauczyciel czasami musi odejść od swojej strategii, wychowania – oddziaływania, aby zachować prawdziwość swojego dialogu. Nie  wolno mu wykorzystywać wychowanka powinien przestrzegać etyki, uwzględnić motywację, przygotowanie się…

Jako że pedagogika Gestalt powstała w oparciu o bardzo wiele kierunków i szkół / m.in. egzystencjalizm, psychoanaliza, psychologia humanistyczna, terapia Gestalt…/ styl oddziaływania pedagogicznego istotny dla niej zawiera elementy charakterystyczne dla różnych, nieraz odmiennych kierunków. Najważniejsze z tych składników to: taki sam wpływ przeszłości i przyszłości na osobę, uznanie agresji za konieczny popęd życia, praca nad własnym sukcesem jest przyjemniejsza od koncentrowania się na urazach i w końcu to, że teorie są tylko tymczasowymi analizami, a powierzchnia objawia tyle co głębia.

   Trudno także nie zauważyć negatywnych stron tej pedagogiki: nie docenia przeszłości człowieka, tego co mogło go kształtować, – traktuje  normy i wartości jako częstą przyczynę wewnętrznych konfliktów , mało uwagi poświęca na codzienne funkcjonowanie człowieka.

Największe kłopoty sprawia mi zrozumienie koncepcji stawania się tym kim się jest. Jaki jest więc sens rozwoju i czy człowiek rodzi się już z pełnym zakresem swoich możliwości.

Podsumowując: ten kierunek pedagogiki wydaje mi się jednak w większej części dobrym wskaźnikiem dla ukierunkowania swych działań pedagogicznych. Nie twierdzę tutaj, że należy się opierać tylko na jednej szkole. Może w przyszłości zmienię zdanie, ale dzisiaj zgadzam się ze zdaniem iż,” aby mieć kontakt z drugim człowiekiem należy mieć kontakt ze samym sobą” .Być z kimś w kontakcie to znaczy być rozluźnionym, skupionym, oddychać swobodnie, głęboko, być otwartym i chłonąć drugiego człowieka samym sobą. Amen.

 I takiego właśnie rozumienia człowieka życzyłbym w przyszłości sobie i wszystkim pedagogom.

Bibliografia:

  1. B. Sliwerski „ Współczesne teorie i nurty wychowania” /str. 157-174/
  2. J. Banasiak „Reagowanie wychowawcze” /str.99-119, 168-176/
  3. K Konarzewski „Podstawy teorii oddziaływań wychowawczych” /str. 174-203/

Dezorganizacja rodziny

Rodzina jest dla człowieka środowiskiem społecznym, w którym czuje się najbezpieczniej, w sensie społecznym, psychicznym i najlepiej zaspokaja swoje psychospołeczne potrzeby.

Jednak jak to w życiu bywa pojawiają się zakłócenia wywołujące przejściowy lub trwały rozkład podstawowej komórki społecznej , jaką jest niewątpliwie rodzina . Nazywamy to dezorganizacją, ograniczeniem lub zanikiem dotychczas wypełnianych funkcji i ról rodzinnych, zwłaszcza obowiązków małżonków wobec siebie i dzieci , a także dzieci wobec rodziców oraz między rodzeństwem.

Dezorganizację poprzedzają zwykle zaburzenia psychospołeczne, zwykle określane jako zjawiska patologiczne rozpoczynające się z reguły od drobnych konfliktów : alkoholizm , wybuchające często spory i kłótnie, sprzeczki, rękoczyny .

 Konflikt utożsamiany jest zwykle z walką , wzajemnym wyrządzaniem sobie przykrości, utrudnianiem  życia , wtedy to najczęściej dochodzi do kłótni, awantur,  a nawet rękoczynów , co w konsekwencji kończy się rozstaniem. 

Inną formą konfliktu jest starcie wywołane brakiem płaszczyzny porozumienia wobec przedmiotów lub sytuacji , spór powstaje wtedy ,gdy jedna ze stron pragnie bezwzględnie narzucić  drugiej stronie swój punkt widzenia, postawę czy sposób działania dla zrealizowania własnych interesów.

Konflikty i kryzysy w rodzinie są nieuniknione, albowiem samo zetknięcie się dwóch osobowości powoduje konfrontację , tam gdzie istnieją rozbieżności co do postaw, celów i sposobów ich realizacji, musi dojść do starcia.

Konflikty możemy podzielić następująco :

konflikty trwałe, nierozładowane –  są wtedy, gdy obie strony nie są skłonne do ustępstw, nie chcą wyjaśnić i usunąć spornych kwestii. Gdy następuje kumulacja tego typu zjawisk pojawia się stan napięcia , nerwowa atmosfera , co z kolei doprowadza do coraz częstszych kłótni  i awantur, a w rezultacie do rozstania.

konflikty otwarte – nie stanowiące tak dużego zagrożenia dla trwałości związku, najczęściej mają one charakter sprzeczek, zatargów ,gwałtownej wymiany zdań , kończące się jednak osiąganiem wspólnej płaszczyzny porozumienia . Nie noszą w sobie agresji i z reguły nie powodują dysfunkcji w rodzinie.

-konflikty w zakresie wartości i przekonań –dotyczą osób  mogących mieć odmienne poglądy na moralność, ocenę czyjegoś postępowania , ocenę faktów historycznych, czy też słuszności w różnych kwestiach  codziennego życia.Konflikty w zakresie wartości są wspólne dla osób w nich uczestniczących/ zawody sportowe/, mogą być różne np. odmienność upodobań i zainteresowań,  wyobrażeń o sposobie spędzania wolnego czasu, nie prowadzą jednak do gwałtownych sporów czy kłótni mogących doprowadzić do rozbicia rodziny.

Przegląd stron historycznych w zasobach polskiego Internetu

Wielkość przestrzeni internetowej sprawia, iż  stron o omawianej tematyce są tysiące, generalnie możemy je podzielić na następujące grupy:

  • Serwisy i portale edukacyjne– ujmują bardzo szeroko problematykę związaną z nauczaniem i uczeniem się historii. Odznaczają się wysokim poziomem  merytorycznym i dydaktycznym. Zawierają materiały dla uczniów, nauczycieli a nawet rodziców. Obecnie w polskich zasobach www  znajdują się tylko trzy takie witryny.
  • Encyklopedie i leksykony historyczne – zawierają typową  dla takich stron wyszukiwarkę, są solidnym kompendium wiedzy historycznej. Odnalazłem tylko dwie takie publikacje.
  • Historyczne witryny o charakterze ogólnym – są najczęściej zbiorem referatów, opracowań i ściąg z  epok historycznych. Prezentują różny poziom. Występują  w znacznej liczbie stron.
  • Monografie –najczęściej  pojawiający się typ witryny historycznej. Poświęcone wąskiej problematyce  o bardzo zróżnicowanym poziomie.

Wirtualny Wszechświat

Serwis edukacyjny prowadzony przez wydawnictwo Pruszyński i S-ka znajduje się pod adresem wiw.pl

Wirtualny atlas historyczny
Mapy i skondensowane informacje o dziejach przedstawionych na nich obszarów. Także historia Polski. Całość zawiera 42 schematycznie opracowane mapy, bardzo czytelne pod względem kolorystycznym i kartograficznym.

Dzieje państw
Historia państw od czasów najdawniejszych po epokę nowożytną w układzie chronologicznym. Zagadnienie ujęto w postaci 212 przystępnie opracowanych wykładów opatrzonych grafiką i zdjęciami

Starożytną Grecję
Nowoczesny wykład historii Grecji od czasów najdawniejszych po epokę hellenistyczną. Całość opatrzono czytelnym, ale szczegółowym kalendarium

Historię Polski
Od zasiedlenia przez Słowian obszarów położonych pomiędzy Odrą a Bugiem, po Oświecenie. Umieszczono 31 opracowań tematycznych.

Doskonałym uzupełnieniem historii na łamach tego serwisu jest strona o nazwie ŚWIAT ANTYCZNY, zawiera ona:

Słownik sztuki starożytnej Grecji i Rzymu Alfreda Twardeckiego – źródła bogatego w ilustracje i unikalnego wśród polskojęzycznych zasobów zgromadzonych w Sieci. Po niedawnej aktualizacji słownik liczy sobie ponad 580 haseł wzbogaconych ponad 200 ilustracjami.

  • Homer- ,,Iliada”
    Pełny tekst „Iliady” Homera w klasycznym, współczesnym, poetyckim i wiernym oryginałowi przekładzie Kazimiery Jeżewskiej. Podział na pieśni i numeracja wersów pozwala łatwo odnajdywać poszukiwane miejsca. Tekst poprzedza wstęp wybitnego filologa klasycznego, profesora Jerzego Łanowskiego, który szkicuje dzieje życia Homera i omawia charakterystyczne cechy jego eposu.
  • Starożytna Grecja Thomasa R. Martina
    Zwięzły i nowoczesny wykład dziejów Grecji od czasów najdawniejszych po epokę hellenistyczną. Synteza historii politycznej, militarnej, społecznej oraz dziejów kultury. Wzbogacona o liczne kalendaria.

Portal edukacyjny 6+

Był prowadzony przez TP S.A. Niestety, już nie istnieje.

Zawierał strony historyczne pogrupowane na zasadzie poziomów edukacyjnych:

  • HISTORIA I SPOŁECZEŃSTWO- przedstawia materiały dla ucznia i nauczyciela szkoły podstawowej pogrupowane w następujące bloki:
    • Jak mierzymy czas w historii? Prezentuje w zdawkowy sposób podstawowe zagadnienia z chronologii, opisuje kalendarze, sposoby mierzenia czasu i wyjaśnia pojęcie osi czasowej.Mankamentem jest brak graficznego zilustrowania omawianych zagadnień
    • Obrazki z historii Europy i świata. Strona w trakcie budowy, omawia tylko dwa zagadnienia:1) Wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych. 2) Odkrycia Geograficzne
    • Kultura. Ciekawie opracowane zagadnienia związane z kulturą i sztuką: prehistoryczną, egipską, grecką, rzymską, romańską, gotycką, renesansową. Materiał bogato ilustrowany i opatrzony w liczne tabele.
    • Obrazki z historii Polski. Strona w trakcie budowy prezentuje sześć zagadnień: chrzest Polski, zjazd 0 gnieźnieński, testament Krzywoustego,  zjednoczenie Polski, Kazimierz Wielki dobrym gospodarzem, bitwa pod Grunwaldem.
    • Wielkie religie. Materiał poświęcony czterem religiom monoteistycznym. Opracowanie ma formę tabeli przydatnej do wszelkiego rodzaju syntez.
    • Źródła historyczne. Materiał opracowany zdawkowo, nieatrakcyjnie, napisany trudnym językiem, pozbawiony szaty graficznej
    • Jak dawniej żyli ludzie? Rozległa strona poświęcona warunkom życia ludzi w prehistorii, starożytności i średniowieczu. Napisana ciekawym językiem, bogato ilustrowana, zawierająca liczne odnośniki literackie.
    • Władcy Polski. Skromny materiał poświęony postaciom sześciu władców Polski. Zdawkowe informacje ozdobione ilustracjami z ,,Pocztu królów Polskich” Jana Matejki.
    • Świat, w którym żyję. Prezentowane zagadnienia dotyczą problemów współczesnego świata: głodu, wojen, zanieczyszczenia środowiska, pracy dzieci.
    • Oto ja. Blok zagadnień socjologicznych i psychologicznych poświęconych rodzinie, prawom i obowiązkom dziecka oraz problemom kształtowania własnej osobowości.
    • Skąd jestem? Dział poświęcony tematyce własnych korzeni, edukacji regionalnej i podziałowi administracyjnemu Polski

  • HISTORIA DLA GIMNAZJUM –prezentuje materiały dla ucznia i nauczyciela w gimnazjum pogrupowane w następujące bloki tematyczne:
    • Wybrane źródła historyczne. Pieczołowicie opracowany wybór źródeł poświęcony stosunkom Polsko-Krzyżackim oraz działaniom wojennym w latach 1914-1918. Wybór poprzedzony jest metodycznym opracowaniem, które dotyczy 0 klasyfikacji źródeł oraz zasad pracy ze źródłem historycznym w procesie nauczania.

  • Epoki historyczne. Ciekawe, syntetyczne opracowanie zagadnień poświęconych starożytności, średniowieczu, czasom nowożytnym i wojnie światowej. Materiał zawiera wykazy dat, cechy charakterystyczne prezentowanych zjawisk, oraz skromną ikonografię.

  • Anegdoty historyczne. Zbiór anegdot związanych z 70 wybitnymi postaciami historycznymi, pogrupowany wg epok historycznych

  • Testy historyczne. Zestaw dziesięciu testów historycznych o różnej jakości dydaktycznej i merytorycznej. Tylko jeden z nich został opracowany zgodnie z zasadami pomiaru dydaktycznego. Brak jest wersji równoległych testu, najczęściej mają charakter pytań powtórzeniowych.

  • Poczet królów i książąt Polskich. Opracowany na podstawie pocztu J. Matejki zawiera obrazy tegoż twórcy, notki biograficzne umieszczone przy portretach są niezwykle skromne.

  • HISTORIA DLA LICEUM – prezentuje materiały dla ucznia i nauczyciela liceum, opracowana tematyka jest bliźniaczo podobna do  zagadnień przedstawionych dla gimnazjum. Dział wzbogacono o opracowania kolejnych epok historycznych, tablice synchronistyczne, literaturę przedmiotu oraz historię w internecie.  Ostatnie z wymienionych zagadnień jest zbiorem linków do stron historycznych. Na dziewięć podanych adresów stron internetowych tylko jedna jest opracowano w języku polskim.

Eduseek-portal edukacyjny

Założony  pierwszego września 2000r. przez firmę Internet Data Systems S.A. pod adresem  eduseek.ids.pl

Już w tej chwili serwis zawiera kilka tysięcy stron informacji, przygotowanych specjalnie dla szkolnego odbiorcy. Są one znakomicie dostosowane do jego gustów i potrzeb. Zaczyna się od tego, że portal podzielono na trzy części, zawierające propozycje osobno zaadresowane do uczniów, nauczycieli i do rodziców. Tak więc każdy kto wstuka do wyszukiwarki adres  swoją edukacyjną podróż po globalnej sieci musi rozpocząć od deklaracji, do której części „edukacyjnego trójkąta” należy – czy jest uczniem, rodzicem, czy nauczycielem. Jest to bardzo istotne, gdyż z samego założenia wszystkie materiały, nawet na ten sam określony temat, dla każdej z tych grup przygotowano w innej formie.
By ułatwić nawigację, informacje zebrane w poszczególnych częściach eduseeka podzielono na kategorie przedmiotowe. Uczniowie znajdą w tam bardzo dobrze opracowany zbór  materiałów poświęconych historii. Dzięki przejrzyście  prowadzonej nawigacji  uczeń bez trudu dotrze do  chronologii, źródeł historycznych, map, teki z ikonografią, galerii postaci, pocztu królów i książąt  polskich, słowniczka, biblioteczki i opracowanych zagadnień z dziejów świata. Interesujący dla  ucznia  jest dział ,,Na polach  bitew” zawierający interaktywne animacje map. Wyobraźnię historyczną uczeń może rozwijać  realizując zadania  ,,Detektywistycznej  agencji historycznej”, rozwiązując krzyżówki lub grając w odkrywankę historyczną. Materiały dla nauczyciela wzbogacono o scenariusze lekcji, propozycje testów i porady eksperta.

Mini Encyklopedia Średniowiecza

Strona była redagowana przez Sebastiana Buczyńskiego. Aktualnie nie jest dostępna. W dniu 25/02/2001 zawierała 700 haseł i 806 ilustracji. Przedstawia rozległą panoramę epoki  prezentowaną w działach tematycznych takich jak: literatura, moda, kuchnia, miasta, herezje i demony, muzyka, pieczęcie, chronologia, mapy. Pomocny dla mediewisty może okazać się słownik polsko-łacińskim, leksykon sztuki, zestaw źródeł. Strona  o dużych walorach edukacyjnych, zawiera ciekawi i przystępnie opracowane zagadnienia. Właściwie dobrana grafika  wprowadza w  klimat  średniowiecza.

Wielka Encyklopedia Historyczna

serwis historyczny redagowany przez  Sławomira Marczewskiego, Wawrzyńca Gaja Grzegorza Banachowicza. Serwis Wielka Encyklopedia Historyczna był swego cały czas rozbudowywany. Stale powiększał się zasób danych. Ogrom prac jest tak wielki, że  grupa założycieli nie jest w stanie uaktualniać serwisu codziennie. Założeniem  serwisu jest opisanie historii świata od Wielkiego Wybuchu, aż do końca II Wojny Światowej.

W 2002 roku został całkowicie ukończony dział poświęcony rozwojowi historii od momentu Wielkiego Wybuchu, po przez rozwój wszechświata, kształtowanie się Układu Słonecznego, Ziemi. Rozwojowi życia, aż do pojawienia się HOMO SAPIENS SAPIENS czyli człowieka o obecnym wyglądzie. Obecnie trwa  aktualizacja działu poświęconego starożytnemu Egiptowi. Opisano  rozwój pisma egipskiego i dynastie egipskie do czasów ptolemejskich. Encyklopedia zawiera także leksykon który obejmuje wydarzenia militarne (wojny, bitwy, powstania, starcia zbrojne), które miały miejsce w krajach całego świata, w okresie od Starożytności do końca II Wojny Światowej.  Index ułatwia sprawne wyszukiwanie informacji w encyklopedii.

Strona w tamtym czasie zadziwiała rozmachem, stylową, dostosowana do epoki oprawą graficzną i linkami do  innych internetowych opracowań historycznych. Niestety, nie jest już dostępna.

CyberHistoria

Serwer wirtualny Instytutu Historycznego Uniwersytetu  Warszawskiego redagowany pod  adresem historia.uw.edu.pl  – jednej z największych i najlepszych instytucji zajmujących się historią w Polsce. Serwer wirtualny Cyber Historia powstał ponad dwa lata temu. Obecna wersja Cyber Historii podzielona jest na cztery serwisy: Informator, Artykuły, Czasopisma i Słownik, zgodnie z najważniejszymi polami aktywności w Internecie. W dziale Informator znaleźć można informacje nt. IH UW jako instytucji, w dziale Artykuły przeczytać można wybór artykułów napisanych przez  pracowników Instytutu, w dziale Czasopisma znajdują się wybrane numery czasopism współwydawanych przez  Instytut, zaś w dziale Słownik można  przeczytać informacje na temat  pracowników, doktorantów oraz osób współpracujących z tą szacowną placówką.

Historia od…do…

Można ją znaleźć pod adresem historia.priv.pl. Niestety, już nie istnieje. Wszystkie opracowania zamieszczone na tej stronie powstawały na podstawie    wykładów nauczyciela historii z Katolickiego Liceum Ojców Pijarów w Krakowie – ks. mgr Edwarda Kryściaka Sch. P. Wykłady spisali i przetworzyli na wersję elektroniczną uczniowie tejże placówki: Łukasz Preiss, Karol   Krużelecki i Jerzy Feliński . Strona zajęła I miejsce w rankingu T50 Polskich Stron Historycznych za okres listopad-grudzień 2000. Opracowania obejmują ok. 70 ciekawie i przystępnie zreferowanych wykładów pogrupowanych w epoki historyczne od starożytności  po wiek XIX, każdą epokę  wzbogacono mapami, tekstami źródłowymi i galerią zdjęć. Uzupełnieniem jest Poczet Królów Polskich opatrzony ikonografią spod pędzla Jana Matejki. Atrakcjami strony są:  historyczny chat pozwalający na  prowadzenie  dyskusji oraz  tzw. strefa zrzutu,  umożliwiająca pobieranie  gotowych opracowań zapisanych w formacie word.  Ciekawym pomysłem jest umieszczenie na stronie działu forum, w którym każdy może umieścić swoją pracę na dowolny temat związany z historią. Prace te stanowią rozszerzenie  omawianych zagadnień, niektóre  stawiają je w zupełnie innym świetle.

Historia- to jest to

Strona była redagowana przez  Wiktora Stanieckiego. Strona była głównie poświęcona historii, choć nie tylko. Z tematów historycznych pragnę polecić ,,Państwo Franków” gdzie przedstawione są dzieje dwóch dynastii: Merowingów i Karolingów. Witryna zawiera  wiele map, przedstawiających granice imperium frankońskiego i ich zmiany. Ci, którzy interesują się dawnym prawem powinni przeczytać ,,Myśli kilka o prawie polskim” lub ,,Powtórka z historii prawa”. Ostatni artykuł poświęcony jest instytucji małżeństwa, która w dawnych czasach nie była jednakowa z dzisiejszą.

Dla tych, którzy lubią współczesność opracowano  historię konfliktów izraelsko-arabskich oraz o bliskowschodni proces  pokojowym.    Na stronie pojawiło się wiele tematów związanych z historią doktryn politycznych. Na razie opracowany jest głownie wiek XVII i doktryna monarchii absolutnej. Strona zawiera biografie Machiavellego, Hobbes’a, Bismarcka, Zamoyskiego, Arafata, Nasera, Sadata . Pojawiła się także recenzja „Europy” Daviesa. Dla osób, które są zainteresowane filozofią – Mistycyzm średniowieczny.

Historia Polski i Europy

Strona była prowadzona przez Romana Gładysza. Stanowiła niezwykle obszerny serwis obejmujący zagadnienia  z zakresu historii. Dwoma głównymi działami są „Historia Polski” oraz „Historia powszechna”. W pierwszym z nich umieszczono chronologicznie około 40 wybranych zagadnień, począwszy od powstania państwa Polan, a skończywszy na wydarzeniach lat 90. Każde zostało dokładnie opisane. Z kolei ,, Historia powszechna” zawiera 38 działów obejmujących tematykę od czasów starożytnych Aten po lata powstania RWPG i Układu Warszawskiego. Przy każdym opisie umieszczono odnośniki do tematów pokrewnych, co znacznie ułatwia opanowanie danego zagadnienia. „Index” przedstawia wszystkie wydarzenia zebrane chronologicznie. Autor prezentuje też materiały dotyczące dziejów Śląska. Znajdziemy tam również bibliografię i uwagi na temat interesujących pozycji książkowych z zakresu wybranych zagadnień z historii.

Słowiańszczyzna

Część większego projektu https://pracehistoria.wordpress.com/ – w którym autorzy prezentują prace licencjackie i prace magisterskie z historii.

PiramidionInternetowy Serwis Archeologiczny Studentów Archeologji  UJ

Internetowy Serwis Archeologiczny „Piramidion w sieci” działa od maja 2000 roku. Zespołem redakcyjnym kieruje Piotr Kołodziejczyk. Początkowo zaistniał jako sieciowa wersja biuletynu studenckiego a obecnie jako samodzielny serwis internetowy. Można w nim znaleźć artykuły pochodzące z „fizycznej wersji” pisma, jak również powstałe specjalnie na potrzeby serwisu.”Piramidion w sieci” zawiera indeks stron tematycznych, nowości ze świata archeologii, zdjęcia i materiały oraz wiele innych informacji mogących zaciekawić każdego miłośnika starożytności. Stale też powstają nowe strony tematyczne. Strona zawiera  archeo-chat, można zabrać głos w archeologicznej dyskusji na żywo.

 Jarema

Witryna redagowana przez  Jakuba Pączka pod adresem jarema.art.pl   Poświęcone legendarnemu Jeremiemu „Jaremie” Wiśniowieckiemu – najbogatszemu magnatowi  kresowemu, wielkiemu dowódcy, bohaterowi „Ogniem i mieczem” i jednej z najciekawszych postaci naszej historii. Materiały ciekawe, zawierające: rodowód, genealogię Wiśniowieckich, artykuły monograficzne, ciekawostki, komentarz do ,,Ogniem i mieczem”, kadry z filmu i portrety z epoki.

 Egiptologia

Witryna prowadzona przez Leszka Zinkowa. W wirtualnym świecie internetu nie brakuje informacji o Egipcie, podobnie jak nie brakuje jego entuzjastów w świecie rzeczywistym. Począwszy od witryn szacownych ośrodków naukowo-muzealnych, stron egiptologicznych organizacji, instytucji i fundacji, poprzez strony najróżniejszych „egiptomaniaków” (sformułowanie to wcale nie jest pejoratywne czy ironiczne), aż po prywatne, internetowe wizytówki osób które Egipt odwiedziły, więc publikują „kilka zdjęć spod piramid”.
Na dalszych stronach, w menu nawigacyjnym znajdą się odnośniki do krótkich opracowań tematycznych, dotyczących dziejów polskich zainteresowań starożytnym Egiptem. Oczywiście obowiązkowym niejako uzupełnieniem jest katalog odnośników (linków), które ułatwią dalszą podróż po „internetowej egiptologii”

Kampania Wrześniowa 1939

Witryna redagowana przez p. Koziarskiego. Serwis Kampania Wrześniowa 1939 jest w  całości poświęcony  walce  Polaków z Wermahtem i Armią Czerwoną w pierwszych tygodniach II wojny światowej. W serwisie opisano przebieg wydarzeń, największe bitwy i potyczki oraz interesujące i zasługujące na uwagę epizody. Przedstawiono stan uzbrojenia stron, biografie dowódców i polityków oraz statystyki.

Kampania Wrześniowa 1939 jest największym serwisem internetowym poświęconym tej tematyce. Został wyróżniony w wielu konkursach oraz opisany w wielu artykułach prasowych, m.in. w magazynie CHIP, INTERNET, WWW oraz w GAZECIE WYBORCZEJ. Serwis jest całkowicie niekomercyjny

Największe tragedie na morzach

Strona redagowana przez Łukasza Ossolińskiego. Strona „Tragedie na morzach” poświęcona jest największym dramatom, jakie stały się udziałem okrętów i statków wszystkich walczących stron podczas I i II wojny światowej. Wybór dokonany przez autora strony uwzględnia zatonięcia, które pociągnęły za sobą co najmniej kilkaset ofiar, oraz takie, które uznawane są za najbardziej spektakularne lub intrygujące (w jednym przypadku opisano katastrofę na wodach śródlądowych). Zawartość strony dotyczy na razie wydarzeń z lat I i II wojny światowej oraz okresu międzywojennego, lecz z czasem zostanie rozszerzona na inne okresy historyczne, od starożytności po dzieje najnowsze. Obecnie witryna zawiera 317 opisów katastrof z udziałem 362 okrętów i statków.

II Rzeczpospolita

Jedyna strona z początku wieku poświęcona historii Polski w latach 1918-1939. Autorem jest  Jarosław Gemel. Na  stronie znajdowało się  wiele materiałów przydatnych w szkole takich jak biografie sławnych postaci, teksty konstytucji, słynne przemówienia, jeden film, wiadomości o gospodarce i kulturze, wojsku, polityce. Uzupełnieniem są  wspomnienia i zdjęcia z omawianego okresu.

Album grunwaldzki

Strona prowadzona przez piętnastoletniego [w roku 2002] ucznia gimnazjum w Rudzie Śląskiej. Zawierała informacje i ciekawostki związane z Zakonem Krzyżackim, Malborkiem, Bitwą pod Grunwaldem, uzbrojeniem XV wiecznych rycerzy, malarstwem nawiązującym do Grunwaldu, filmem pt. „Krzyżacy”. Dostępne są też ilustracje prezentujące odpowiednie działy. Wszystkie teksty i ilustracje można  bezpłatnie kopiować. Serwis ten był często uaktualniany i stopniowo rozbudowywany.

Rzeczpospolita pod zaborami

Serwis historyczny – Polska w XIX wieku. Autorem strony był Piotr Sendacki  skierowana jest do wszystkich miłośników historii, ma formę multimedialnego przewodnika po epoce powstań narodowych, aż po odzyskanie niepodległości. Ciekawym uzupełnieniem jest  galeria symboli narodowych, obrazów i portretów z epoki. Serwis obejmuje lata 1795-1920.

Solidarność

Serwis historyczny z kilkudziesięcioma wpisami dotyczącymi okresu PRL – szczególnie dotyczącymi działalności „Solidarności”. Serwis działa do dzisiaj pod adresem https://pracesolidarnosc.wordpress.com/

Komunizm on-line (P.I.S.K.)

Strona była redagowana przez Piotra Czarneckiego (niestety, nie istnieje już pod starym adresem). Historia komunizmu, uzupełniona biografiami przywódców partyjnych, galerią socrealizmu, multimediami z tego okresu (przemówienia, pieśni) oraz innymi interesującymi artykułami z tego okresu (m.in. bony i kartki). Największa tego typu strona w Polsce

Historia Anglii

Witryna redagowana przez Karola Kowalskiego (niestety, nie istnieje już pod starym adresem). Strona zawiera artykuły na temat szeroko pojętej historii Anglii, komentarze do wydarzeń bieżących w Wielkiej Brytanii a także kalendarium dzięki któremu można sprawdzić jakie wydarzenia z historii Anglii są związane z dzisiejszą datą. W witrynie Historia Anglii znaleźć można jak sama nazwa wskazuje artykuły dotyczące dziejów Anglii włączając w to obszary Wysp Brytyjskich podległe królowi Anglii jak i inne rejony świata w okresie bezpośredniej (a nie symbolicznej, jak to ma do dziś miejsce np. w Kanadzie i Australii) dominacji brytyjskiej. Zakres serwisu obejmuje okres od czasów przedhistorycznych do dziś.  Zdaniem  autora strony  zebrany materiał może być pomocny w przygotowaniach do matury z języka angielskiego, gdzie wymagana będzie znajomość angielskiej literatury. Zainteresować może ta witryna również zdających egzaminy na filologie angielską gdzie pytania z tzw. „kulturówki” są popularnym sposobem na wykoszenie nadmiaru kandydatów.

Egipt Starożytny – historia i chronologia,

Strona opracowana przez Dariusza Sitka (niestety, nie istnieje już pod starym adresem).

Historia i chronologia Starożytnego Egiptu. Pełna, szczegółowa tytulatura królewska. Precyzyjne datowanie. Fakty z historii politycznej i gospodarczej. Oryginalna, hieroglificzna pisownia imion królewskich. Tablice chronologiczne i genealogiczne. Witryna o wysokim poziomie merytorycznym i ciekawej grafice opartej o teksturę papirusu. Uzupełnieniem  witryny są mapy i galeria zdjęć.

Deus Le Volt – wyprawy krzyżowe

Strona poświęcona krucjatom autorstwa Radosława Pawęskiego (niestety, nie istnieje już pod starym adresem). Najbardziej dokładna strona traktująca o wyprawach krzyżowych na Wschód. Wiele rysunków, zdjęć, ciekawe opisy, dodatkowe tematy. Najlepsza strona o krucjatach.

Strona zawiera obszerny opis wydarzeń podczas poszczególnych VII wypraw poczynając od synodu w Clermont w roku 1095, który rozpoczyna wielki ruch krucjatowy, kończąc na upadku Królestwa Jerozolimskiego w 1291 roku. Oprócz tego szkice, rysunki, wybitne postaci, specjalna podstrona poświęcona zakonom rycerskim założonym podczas krucjat oraz obszerne podsumowanie tego co dały Europie krucjaty, zarówno politycznie jak i społecznie.

Internetowe strony historyczne w edukacji medialnej

Zjawisko globalnej cywilizacji  dociera do polskich szkół. Towarzyszą temu mięszane uczucia. Z jednej strony bezgraniczny i bezkrytyczny zachwyt nad nowymi mediami, z drugiej zaś pada sceptyczne pytanie o kolokwialnym zabarwieniu ,,Jak nie być głupkiem w globalnej wiosce?”. Ogólnopolski projekt „Internet dla szkół” powstał z inicjatywy naukowców z Wydziału Fizyki UW jesienią roku 1994. W marcu 1995 r. podłączono do Internetu pierwsze 17 szkół. Obecnie jest ich w Sieci ponad 7000 i stale przybywają nowe. Projekt Internet dla szkół uznany został w roku 1997 przez G7 Global Inventory Project za najlepszy projekt polski (a drugi w skali świata) realizujący wdrażanie idei Globalnego Społeczeństwa Informacyjnego. Kontynuacją tego projektu są realizowane obecnie projekty Interkl@sa i Internet w każdej gminie Korzystanie z internetu należy do najważniejszych umiejętności, które powinni zdobyć uczniowie u progu XXI wieku przygotowując ich do posługiwania się technologią informacji. Oto najważniejsze  zadania  stojące  przed reformowaną  polska  oświatą  w dziedzinie TI

  • Jednym z trzech najważniejszych celów reformy oświaty jest, zdaniem jej autorów, wyrównywanie szans edukacyjnych wszystkich uczniów. Internet ma olbrzymie znaczenie, jako czynnik wyrównujący te szanse: dla dzieci i młodzieży pochodzących ze środowisk wiejskich i małomiasteczkowych oraz dla uczniów niepełnosprawnych, dla których bariery fizycznej komunikacji stanowią przeszkody nie do przebycia w dostępie do nowoczesnej informacji. Możliwość pracy w domu stwarza tym ostatnim szanse na włączenie się do społeczeństwa obywatelskiego i daje poczucie bezpieczeństwa.
  • Umiejętność współpracy w grupach zadaniowych, często o charakterze międzynarodowym, jest zaliczana do podstawowych umiejętności współczesnego Europejczyka. Korzystanie z sieci komputerowej daje możliwość pracy z grupami rozproszonymi (np. mniejszościami narodowymi, młodzieżą specjalnie uzdolnioną). Współpraca poprzez internet pozwala na pracę w czasie wygodnym dla użytkowników, uczy odpowiedzialności za słowo i wymieniane informacje. Dzisiejsi uczniowie polscy będą pracować w strukturach Unii Europejskiej i w różnych organizacjach międzynarodowych. Już teraz więc należy myśleć o przygotowaniu ich do wykorzystywania Internetu, jako zasobów informacji i narzędzia komunikacji.
  • Wyposażenie szkół w pracownie informatyczne jest pierwszym krokiem na drodze do upowszechnienia dostępu do informacji. Niezbędne jest jednak przeszkolenie osób, od których stopnia wiadomości zależy powodzenie całego przedsięwzięcia. Dotyczy to przede wszystkim nauczycieli, którzy powinni być świadomi możliwości elektronicznych źródeł informacji i przekonani o użyteczności tych nowych metod pracy. Stosowane obecnie łatwe w obsłudze oprogramowanie powinno stać się cennym narzędziem pracy każdego nauczyciela. Szczególnie ważne jest to dla nauczycieli przedmiotów humanistycznych, którzy dotąd w niewielkim stopniu wykorzystywali komputery w procesie nauczania.
  • Proces dydaktyczno-wychowawczy szkoły musi być realizowany przy współpracy rodziców. Im także należy uświadomić pożytki wynikające z umiejętności właściwego wykorzystania komputerów i Sieci Internetu.

Obecnie MEN realizuje program „Pracownia internetowa w każdej gminie”, zakładający istnienie w każdej gminie szkolnej pracowni komputerowej posiadającej co najmniej 10 stanowisk, wyposażonej w komputery zgodne ze standardem IBM PC lub Apple McIntosh połączone siecią lokalną, z możliwością dostępu do sieci z każdego stanowiska. Pracownie te otrzymają oprogramowanie zapewniające uczniom (zgodnie z podstawami programowymi reformowanej szkoły) realizowanie celów edukacji i możliwość korzystania z technologii informacji. Autorzy projektu nie zapomnieli także o przygotowaniu nauczycieli: w każdej szkole biorącej udział w projekcie zostaną przeszkolone trzy osoby.

Pracownie założono, ale ich jakość pozostawia wiele do życzenia, a 10 komputerów na jedno gimnazjum to stanowczo za mało. Ministerialny przelicznik i komputer na 20uczniów jest bardzo optymistyczny i niestety odległy od  rzeczywistości, w której często  jeden komputer jest oglądany przez 80 uczniów.

A zatem w ciągu tygodnia każdy uczeń ma szansę spędzić samodzielnie przy komputerze 30minut W Polsce nie prowadzi się przy tym żadnych zakrojonych na szeroką skalę badań, czy multimedia rzeczywiście pomagają uczniom. MEN o to nie zabiega, pewnie z powodu braku pieniędzy, a KBN nie zajmuje się nauczaniem i dydaktyką, więc nie wyasygnuje na to żadnych funduszy. Kończąc ten pesymistyczny wstęp mogę stwierdzić ,,a jednak się kręci”, krok został postawiony we właściwym kierunku. Reszta zależy od mądrości samorządów lokalnych, gospodarności dyrektorów szkół i zaangażowania nauczycieli.

Przechodząc na grunt edukacji historycznej widzę niezwykłą atrakcyjność ,,historii z myszką i komputerem” dla dzieci i młodzieży. Szkoła powinna wykorzystać  młodzieńcze zainteresowanie nowoczesną technologią do: popularyzacji wiedzy historycznej, rozwijania zainteresowania przeszłością, kształtowania umiejętności posługiwania się różnorodnymi źródłami. Założenia te wynikają z podstawy programowej . W zakresie  edukacji czytelniczej i medialnej stawia ona  przed szkołą następujące cele i zadania.

Cele edukacyjne

  1. Przygotowanie do korzystania z różnych źródeł informacji.
  2. Umiejętność segregowania informacji i krytycznego ich odbioru.
  3. Rozbudzanie potrzeb czytelniczych.
  4. Przygotowanie do pracy samokształceniowej i wykorzystywania mediów jako narzędzi pracy intelektualnej
  5. Kształtowanie postawy szacunku dla polskiego dziedzictwa kulturowego w związku z globalizacją kultury masowej.

Zadania szkoły

  1. Rozpoznanie i umiejętne kierowanie zainteresowaniami literackimi uczniów.
  2. Tworzenie warunków do zdobywania informacji z różnych źródeł.
  3. Rozwijanie wiedzy o komunikowaniu się ludzi bezpośrednio i przez media.
  4. Ukazywanie zależności między formą i językiem mediów a zamierzeniami, postawami i kulturą twórców komunikatów artystycznych, informacyjnych, reklamowych i propagandowych.
  5. Uświadomienie roli mass mediów i stosowanych przez nie środków i zabiegów socjotechnicznych.
  6. Wprowadzenie uczniów w zasady procesu twórczego w produkcji medialnej.

Realizacja tak ambitnych założeń będzie możliwa, gdy zostaną spełnione  następujące warunki;

  1. Nauczyciele przełamią  kompleksy i strach przed  komputerami i internetem – lekarstwem jest stworzenie preferencyjnych warunków  sprzedaży  komputerów dla nauczycieli. Propozycja MEN i  Ogólnopolskiej Fundacji  Edukacji Komputerowej polegająca na  rozłożeniu ceny zakupionego komputera na 12  nieoprocentowanych rat jest nieporozumieniem-jedna rata to ok. 400zł. Jedynie posiadanie  własnego komputera zapewni efektywność kursów i zastosowanie  zdobytej wiedzy i umiejętności na  lekcjach.
  2. Szkolenia i kursy komputerowe  powinny  przygotowywać nauczyciela nie tylko do technicznej obsługi komputera  lecz do zastosowania TI  w. procesie dydaktycznym. Przeszkolenie nauczycieli to ogromny wysiłek – tym bardziej że w Polsce na większości uniwersyteckich kierunków pedagogicznych nie ma wcale zajęć z informatyki, nie mówiąc już o wykorzystaniu komputerów w nauczaniu. Dlatego nawet nauczyciela, który dopiero skończył studia, trzeba wysyłać na dodatkowe kursy, a na to brakuje pieniędzy. W efekcie tylko co dziesiąty polski nauczyciel potrafi posługiwać się komputerem. W krajach rozwiniętych te proporcje są odwrócone – 90 proc. ma przynajmniej podstawowe przeszkolenie.
  3. Pracownia komputerowa jest dostępna do prowadzenia  zajęć z  każdego przedmiotu a nie tylko informatyki.
  4. Przy jednym komputerze  może pracować maksymalnie  2 uczniów.
  5. Zajęcia z informatyki powinny wyposażyć ucznia w  umiejętności niezbędne do korzystania  z TI  na lekcji historii takie jak:
  • Włączyć komputer i zalogować się do sieci
  • Obsługiwać przeglądarkę  internetową
  • Wyszukiwać informacje na zadany temat
  • Kopiować pliki do schowka i wklejać do dokumentu
  • Posługiwać się edytorem tekstu
  • Zachować dokument na dysku
  • Wydrukować opracowany dokument

Uczeń posiadający wyżej wymienione umiejętności  powinien bez problemu  wyszukać zalecone przez nauczyciela materiały historyczne w zasobach internetu. Nauczyciel historii przygotowując i prowadząc zajęcia w pracowni internetowej winien skoncentrować się na następujących czynnościach:

  1. Wyszukać potrzebne strony  historyczne w zasobach www , zapisać ich adresy internetowe lub ściągnąć je na dysk twardy serwera
  2. Przeprowadzić selekcję zgromadzonych materiałów pod kątem:
    1. przydatności  do  tematu lekcji
    1. możliwości intelektualnych uczniów
    1. wartości merytorycznej i dydaktycznej zgromadzonych materiałów
  3. Ukierunkować uczniów  do pracy poprzez:
    1. podanie adresów internetowych
    1. wskazanie zagadnień koniecznych do  opracowania
    1. określenie końcowych efektów pracy w postaci zredagowanego dokumentu w edytorze tekstu
  4. Instruować uczniów w czasie pracy
  5. Udzielać pomocy  technicznej  związanej z  obsługą komputera i poruszaniem się w internecie
  6. Dokonać podsumowania i oceny pracy uczniów

W oparciu o zasoby internetu  można prowadzić lekcje poświęcone:

  • zaznajamianiu uczniów z nowym materiałem- do większości tematów lekcyjnych można znaleźć  treści ujęte problemowo bądź chronologicznie
    • powtórzeniom i systematyzacji opracowanych wcześniej treści- strony www są bogate w zestawienia, syntezy, streszczenia, tablice chronologiczne
    • kontroli i ocenie wyników nauczania- testy historyczne opracowane zgodnie z zasadami pomiaru dydaktycznego  i programy testujące  są dostępne na stronach internetowych

Wielką zaletą  internetu  jest to, iż stanowi on multimedialny zbiór środków dydaktycznych, na który składają się;

  • filmy
  • nagrania dźwiękowe
  • wirtualne mapy historyczne
  • interaktywne animacje komputerowe
  • teksty źródłowe
  • ikonografia
  • czasopisma wydawane w formie elektronicznej
  • książki z bibliotek sieciowych

Odrębnym zagadnieniem wynikającym z  nieco kolokwialnego rozwinięcia  skrótu www- wszechświatowy śmietnik jest problem  wiarygodności zawartych tam informacji. W internecie można znaleźć informacje o wszystkim. No, może o prawie wszystkim. Informacje te są w dodatku w zasięgu kliknięcia.
Wśród prawdziwych informacji można jednak znaleźć mnóstwo informacji dziwnych, zaskakujących, zmyślonych, błędnych, a nawet celowo kłamliwych. I tu pojawia się poważny problem. Jak odróżnić strony wiarygodne od tych, którym nie można wierzyć?
Uczniowie często poszukują w sieci informacji na temat zadanej pracy domowej, czasem chcą się dowiedzieć czegoś więcej o szczególnie ciekawym problemie poznanym na lekcjach. Nierzadko jednak sporo ryzykują, przytaczając na lekcji informacje znalezione w sieci… Dlatego ważne jest określenie wiarygodności stron, które się przegląda. Oceniając wiarygodność powinniśmy uwzględnić następujące czynniki:

  1. Musimy ustalić, kto jest autorem strony i jakie ma kwalifikacje, aby wypowiadać się na określony temat. Autorami stron są nierzadko pasjonaci, którzy nie mają wystarczającego wykształcenia ani wiedzy, by rzetelnie przedstawić jakieś zagadnienie. Bardziej wiarygodny będzie więc dla nas profesor uniwersytetu niż student czy uczeń szkoły średniej.
    1. Ważne jest, czy autor strony oprócz tytułu naukowego podaje jakieś swoje osiągnięcia w danej dziedzinie (publikacje, nagrody), a także czy pracuje w jakiejś znaczącej instytucji (na uniwersytecie, w towarzystwie naukowym).
    1. Strona jest bardziej wiarygodna wtedy, gdy można na niej znaleźć odnośniki do innych stron o podobnej tematyce (niestety, wtedy również trzeba się zastanowić nad ich wartością). Dobrze świadczy o autorze strony, jeśli podaje źródła, z których korzystał.
    1. Ważny jest sam wygląd strony. Jeśli ktoś poświęcił wiele czasu na jej przygotowanie, zaopatrzył ją w zdjęcia, rysunki i animacje, to prawdopodobnie zadbał też o rzetelność przekazywanych informacji.
    1. Warto sprawdzić, kiedy powstała strona i czy jest stale aktualizowana. Strona istniejąca od dawna i często aktualizowana jest bardziej wiarygodna niż strona, którą ktoś sporządził rok temu, po czym o niej zapomniał.
    1. Warto sprawdzić, jak często jest odwiedzana dana strona. Jeśli znajdziemy na niej księgę gości, możemy zdobyć informacje na ten temat, a także poznać opinie innych dotyczące tej strony.
    1. Możemy powiedzieć wiele o wiarygodności strony, jeśli uda nam się ustalić cel jej zbudowania. Instytucje tworzą strony, aby informować o swojej działalności. Osoby prywatne chcą natomiast przedstawić swoje dokonania, dać upust swojej pasji. Często możemy jednak trafić na strony, których celem jest przekonanie nas do pewnych poglądów lub do podjęcia pewnych działań. Są to zwykle strony firm, które chcą nam sprzedać swój produkt, lub organizacji, które starają się zyskać poparcie dla swoich idei. W takich wypadkach trzeba być szczególnie ostrożnym.

egipt.cavern.com.pl/witaj.htm

republika.pl/tkoc/piramidy.htm 

Pozostają mimo wszystko wątpliwości. Czy jednak na pewno wybrana strona zawiera prawdziwe informacje? Niestety, nie mamy takiej pewności. Zdarzają się przecież ludzie z ogromną wiedzą, którzy nie mają żadnych tytułów naukowych. Z drugiej strony, nawet bardzo znany uczony może się mylić. Poza tym w sieci zawsze można udawać kogoś innego… Dlatego proponuję korzystać nie tylko ze stron www, ale także z tradycyjnych środków przekazu, czyli papierowych książek. W zasobach  www znajduje swoje odbicie wiele kontrowersyjnych spraw. Na przykład przeglądając zasoby w poszukiwaniu informacji na temat przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, można znaleźć strony, na których entuzjastycznie popiera się przystąpienie do Unii, podczas gdy na innych stronach wskazuje się zagrożenia z tym związane albo wręcz odrzuca taką możliwość. Komu więc należy wierzyć?

W kontekście wiarygodności  stron internetowych warto zastanowić się nad  językiem, z którym spotka się nauczyciel i uczeń –użytkownicy edukacyjnego internetu. Internet już dawno stał się narzędziem w pełni multimedialnym, co oznacza, że inaczej niż dotychczasowe media skupia w sobie ich sposoby komunikacji. Jak na nowe medium przystało, Internet wytworzył też swój nowy, odrębny język i nie chodzi tu o język w sensie sposobów komunikowania, ale o mieszankę tekstu i obrazu, a także dźwięku, stworzoną przez samych internautów. Albo jeszcze inaczej: o specjalny kod zlepiony tymczasem ze znaków językowych (słów) i wizualnych.
Jeśli popatrzeć na to zjawisko z boku, najwięcej do powiedzenia o nim mógłby mieć nie językoznawca, gdyż zabrakłoby mu do tego narzędzi, ale semiotyk – specjalista od teorii znaków. Bo ten język stworzony został ze znaków, nie ze słów ani symboli interpunkcyjnych.
Człowiek, który zaczyna uczyć się internetu narażony jest na stres znalezienia się w obcym świecie. Trzeba szybko się uczyć, przyswajać pojęcia, nowe umiejętności.

A internauci nie ułatwiają nikomu przedostania się do hermetycznego klubu, jaki stanowią, posługując się specyficznym żargonem złożonym nie tylko z anglicyzmów, ale i ze znaków graficznych. Internet narodził się za oceanem, trudno więc oczekiwać, żeby język samych internautów nie wykazywał wpływów współczesnej łaciny – angielskiego. Większość internautów pochodzi zresztą ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii. Przypominam ten truizm, bo badania wykazują, że obecnie 57% wszystkich użytkowników sieci porozumiewa się tym językiem. Na drugim miejscu jest język japoński, który trudno podejrzewać o to, że wygra w rywalizacji z tym pierwszym (8%). Na kolejnych miejscach są: niemiecki (5%), hiszpański (5%), francuski (4%), chiński (4%), włoski (4%), koreański (2%), portugalski (2%), a pozostałe stanowią razem 9-procentową grupę. Według przewidywań Computer Economics, od roku 2001 będzie jednak następować stopniowa zmiana proporcji – angielskojęzyczni internauci będą stanowić coraz mniejszą część użytkowników sieci – tylko 51%, a w roku 2003 – 46%, w 2005 r. – tylko 43% itd. Co ciekawe, już dziś pracuje się nad rozwiązaniami umożliwiającymi stosowanie innych niż łaciński alfabetów do zapisywania adresów domen. Przykładem może być kalifornijska firma i-DNS International, która poinformowała o zarejestrowaniu 120 tys. domen z użyciem nazw zapisanych w innych alfabetach niż łaciński. Kwestią czasu jest tylko opracowanie jednolitego standardu, który można zaimplementować we wszystkich serwerach i przeglądarkach internetowych.

Język angielski pozostanie jednak z całą pewnością podstawowym językiem międzynarodowej komunikacji dla internautów. Ale w lokalnych serwisach internetowych nieuniknione jest coraz powszechniejsze wykorzystanie języków narodowych, co zresztą już się dynamicznie zmienia. Dlaczego? Zapewne nie ze względu na niewiedzę, ale z powodu niechęci do wypowiadania się w języku obcym. Skoro internet przestaje być domeną Amerykanów i rozwija się wszędzie, to dlaczego mamy się podporządkować hegemonii jednego języka?

A jeśli tak, to przy powszechnej znajomości angielskiego komunikowanie się za jego wyłączną pomocą stanie się, i już się staje trudne. Zamiast angielskiego przydałby się język międzynarodowy, istniejący ponad wszystkimi. Z powodu tej konieczności uniwersalizacji i kłopotów z komunikacją internauci stworzyli i nadal tworzą nowe sposoby komunikacji.
W języku polskim użycie angielskich terminów odnoszących się do internetu jest niestety koniecznością. Dlaczego? Ponieważ mimo wielu prób spolszczenie większości terminów komputerowych jest skazane na niepowodzenie. W sieci pojawiają się od czasu od czasu propozycje spolszczeń, choć ich efekty są raczej komiczne (interface – międzymordzie, interactive – międzyuczynny, click – tupnąć lub mlasnąć, double click – dwumlask,  HyperText Markup Language – Język Przesadnego Wyróżniania Tekstów, Plug&Play – wsadź i baw się, joystick – manipulator drążkowy ,mouse – manipulator stołokulotoczny). Każdy mógłby się rzecz jasna obruszyć na takie spolszczenia i wymyślić lepsze, wszak to przykłady ekstremalne. Ale właśnie: tylko nieco lepsze. I tak nie będziemy w stanie wynaleźć niczego, co byłoby naprawdę adekwatne. Należy się więc pogodzić z zapożyczeniami lub wręcz używaniem terminów w wersji oryginalnej i nauczyć tego języka. Ale angielski to dopiero poło

a języka internautów, który składa się także z wielu innych znaków i skrótów polskich.
Wśród wielu innych powodów tworzenia nowomowy sieciowej można też wymienić to, że internet nie lubi tasiemcowych tekstów-komunikatów, nie znosi dłużyzn. Internet jest medium wiadomości zwięzłych i konkretnych, bo taka jest natura ludzkiej percepcji słowa sczytywanego z ekranu komputera. Język internetu ma swoje początki nie tylko w witrynach internetowych, ale także w poczcie elektronicznej. O ile witryna jest w stanie przyjąć – w zależności od jej funkcji – nawet dłuższy tekst (choć nigdy tak długi, jak w tekście drukowanym), o tyle wiadomość e-mail z trudem. Dłuższy tekst sprawia, że gubimy się w nim, tracimy orientację i męczymy przy czytaniu. Nie mówię już o tekstach na czacie, gdzie szybkość reakcji czy celność repliki zmusza nas do posługiwania się hasłami-znakami, które przybierają formę skrótowców albo wizualnych odpowiedników słów. Tak tworzy się język skrótów, schematów i obrazów, łatwiej i szybciej przyswajalny niż klasyczny tekst. Właśnie dlatego to, co pojawiło się niegdyś w Usenecie (pierwsze skróty), obecnie rozwinęło się świetnie w ramach IRC i ICQ. Gama skrótów literowych ciągle się poszerza i można z nich już dziś ułożyć mały słowniczek.

Zasoby internetu  zawierające materiały historyczne ulegają dynamicznym zmianom. Wzrasta ich jakość merytoryczna, dydaktyczna oraz techniczna strona opracowania. Nauczycielowi historii zagubionemu w bezkresnej pajęczynie internetu potrzebny jest wykaz internetowych adresów  do stron związanych z jego profesją. Pozwoli on na oszczędność czasu, pieniędzy (przy połączeniach modemowych);naprowadzi na  strony wartościowe  merytorycznie i dydaktycznie. W przestrzeni  internetowej funkcjonują tysiące stron poświęconych historii. Dzieje się tak dlatego, iż strony www są najtańszym sposobem publikowania  własnych dokonań i prezentacji poglądów. Budującym zjawiskiem jest popularyzacja tej dziedziny wiedzy dzięki możliwościom internetu. Misja ta  prowadzona jest przez  ośrodki akademickie, historyków-hobbystów, studentów i co najbardziej cieszy przez uczniów  liceów i gimnazjów.  Zagadnienie  to wymaga przeprowadzenia dokładnych badań, których wynikiem  byłby przewodnik po historycznych stronach internetu. Zamieszczony w niniejszym serwisie wykaz stron historycznych jest  skromną  próbką  takiej pracy.

Komputer – narzędzie wykorzystywane w procesie edukacyjnym

Obecnie nauczyciele i uczniowie stają przed nowymi wyzwaniami, jednym z nich jest powszechna komputeryzacja. W poprzednim rozdziale wspomniałam o potrzebie dokonania pewnych zmian w roli, jaką powinien w niedalekiej przyszłości odgrywać nauczyciel. Rola ucznia również powoli ulega zmianie. Uczeń może samodzielnie zdobywać wiedzę, korzystając na przykład z internetu, to sprawi, że staje się bardziej dociekliwym i wymagającym odbiorcą.

Jakie możliwości niesie ze sobą szeroko pojęta technologia informacyjna?

Jak można wykorzystać komputer w procesie edukacyjnym?

Nauka języków obcych

Rozwój komputeryzacji wpłynął na zapoczątkowanie nowej ery w nauczaniu języków obcych, tzw. CALL (Computer Assisted Language Learning – nauka języków obcych wspomagana komputerowo). Na tych zajęciach, komputer może być bodźcem do dyskusji, krytycznego myślenia, pisania oraz porozumiewania się. Od nauczyciela zależeć będzie jak wykorzysta to narzędzie dydaktyczne. W zależności od wyposażenia pracowni oraz oprogramowania, lekcje mogą mieć bardzo różny przebieg.  Uczeń może na przykład, wysłać do swego kolegi za pośrednictwem sieci lokalnej swoją opinię na pewien temat i to może być punktem wyjścia do dyskusji w klasie. Dyskusja prowadzona w obcym języku przyczyni się do swobodnego posługiwania się nim.

Komputer może spełniać rolę partnera, na przykład podczas gry, symulacji. Symulacja może być zaprogramowaną rozmowa w kawiarni, kinie, itp. Uczeń prowadzi dialog, a komputer jest jego partnerem w tymże dialogu. To nie jest prawdziwa rozmowa, gdyż jest oparta na zestawie wcześniej zaprogramowanych odpowiedzi. Taka forma nauki na pewno sprawi uczniowi o wiele więcej przyjemności od tradycyjnej lekcji.

Komputer może być również w nauce języka obcego, narzędziem służącym do wyszukiwania informacji w bazach danych, encyklopediach, słownikach, itp. Odpowiedni program może sprawdzić poprawność ortografii, ułatwić poprawianie tekstów. Jednym słowem, nauka może sprawiać uczniom dużo więcej satysfakcji.

W klasie CALL uczniowie mają wspaniałe narzędzie, które zaspokaja różne style uczenia się. Koniec z monotonią i stresem związanym z brakiem czasu. W tej klasie uczniowie pracują w swoim własnym tempie, a zadania odzwierciedlają rzeczywistość. Komputer umożliwia, dzięki nagraniu lektora, ćwiczenie wymowy poszczególnych zwrotów, tyle razy, ile każdy uczeń potrzebuje. Komputer nigdy nie okaże zdenerwowania, nawet po dziesiątej powtórce, nauczyciel w tym momencie byłby już mocno poirytowany. Poza tym komputer daje możliwość podsumowania wyników pracy, w sposób całkowicie obiektywny. Wszystko to  może wpłynąć pozytywnie na motywację ucznia. Jeżeli pewne ćwiczenia wykonywane są prawidłowo, można je pominąć, inne z kolei można powtarzać wymaganą ilość razy. Dzięki temu, uczeń może kontrolować swoje postępy oraz planować dalsze. Uczeń staje się odpowiedzialny za proces uczenia się i bardziej zmotywowany do wytężania się w dalszej pracy.

Nauka przedmiotów zawodowych

Gwałtowny postęp cywilizacji połączony z rozwojem nauki i techniki, wymusza na edukacji zawodowej dostosowanie się do potrzeb rynku. Aktualnie poszukiwane są osoby, które potrafią korzystać z komputera oraz dostępnych informacji. Nowoczesna szkoła zawodowa musi uwzględniać postęp informatyczny, jest to szkoła, w której proces kształcenia oparty jest o multimedia i nowoczesną technologię sieciową. Dzięki wykorzystaniu na lekcjach odpowiednich programów komputerowych nauka, może stać się prawdziwym przeżyciem, nawet emocjonalnym. Nauczyciel może przygotować odpowiednie ćwiczenia, które uczeń będzie mógł wykonać z niewielką pomocą. Dzięki technice komputerowej, łatwo można przeprowadzić różnego rodzaju doświadczenia, symulacje procesów oraz pokazy pewnych zjawisk fizycznych, chemicznych. Z badań wynika, „że im bogatszy wyrazowo środek dydaktyczny, tym głębsze przeżywanie przez uczniów eksponowanych treści i trwalsze ich zapamiętanie.”[1] Programy edukacyjne przekazują pewne treści, wywołują przeżycia, określone skojarzenia, pobudzają emocje. Przeżycia uczniów związane ze zdobywaniem wiadomości i umiejętności, wzmacniają proces kształtowania ich przekonań, postaw i wartości. Emocje jakich uczniowie doznają podczas nauki wpływają na nich motywująco, uruchamiają procesy poznawcze, rozwijają zainteresowania, wywołują większą wrażliwość intelektualną. W nowoczesnej szkole, uczeń zostanie wyposażony w narzędzia, które umożliwią mu wykonywanie swych zadań zawodowych sprawnie, dokładnie i estetycznie. W sklepie, warsztacie samochodowym, biurze projektowym, w banku, na posterunku policji, wszędzie wszechobecny jest komputer. Dlatego tak ważne jest, aby szkoła zawodowa przygotowywała pracowników, którzy będą atrakcyjni, na coraz bardziej wymagającym rynku pracy.

Nauka dzieci nie w pełni sprawnych ruchowo

Aktywność dziecka wyraża się przede wszystkim w ruchu. Jego chęć działania, ewoluuje od czynności zgeneralizowanych (od ogólnej „ruchliwości”) w kierunku działań celowych. Aktywność ta, daje młodemu człowiekowi poczucie zadowolenia, buduje podstawy jego samoakceptacji, jest również miarą akceptacji i wartości w grupie rówieśniczej. U przedszkolaków lepszym jest ten, kto jest silniejszy, później ten, kto szybszy i sprawniejszy, zaś w młodszych klasach szkoły podstawowej, szacunek kolegów zdobywa ten, kto więcej potrafi zrobić, kto jest bardziej samodzielny. Dziecko nie w pełni sprawne ruchowo, pozbawione jest możliwości sprawdzenia się w aktywności ruchowej. Dlatego u tych dzieci, występuje niska samoocena oraz obawa przed kontaktami społecznymi z rówieśnikami (brak wspólnego pola działania stwarzającego możliwość porównywania się). Sytuację tę można znacznie poprawić, przez wykorzystanie sprzętu informatycznego w klasach integracyjnych. Komputer jest tym samym zbiorem radości i problemów, zarówno dla dzieci sprawnych, jak i niepełnosprawnych. Stwarza wspólną (atrakcyjną dla dzieci) płaszczyznę aktywności, poprzez działalność umysłową. Efektywna praca z komputerem pomoże, dziecku ugruntować wiarę w jego możliwości sprawcze. Sukces ucznia niepełnosprawnego na tej płaszczyźnie, może stać się istotnym elementem poprawy (podniesienia) jego samooceny i początkiem szeroko rozumianej integracji społecznej w czasach ekspansji informatyki użytkowej. Istotną zaletą komputera w pracy z dziećmi nie w pełni sprawnymi ruchowo jest możliwość wykorzystania go, jako narzędzia rehabilitacji dysfunkcji manualnych i psychoruchowych. Istnieje również możliwość dostosowania obsługi programów do indywidualnych potrzeb i wymogów dziecka, poprzez stosowanie różnych urządzeń peryferyjnych typu: klawiatura, mysz, itd. Warto także dodać, iż wszyscy uczniowie rozpoczynający pracę z komputerem, są wobec niego jednakowo „niepełnosprawni”. Zdobywając wspólne doświadczenia, mogą być sobie wzajemnie pomocni, co jest jednym z podstawowych celów istnienia klasy integracyjnej.

Na przykład niektóre gry mają walory edukacyjne i terapeutyczne. Związane jest to ze znaczną sprawnością (koordynacja: wzrok-ręka, procesy myślowe i decyzyjne, ćwiczenie refleksu, itp.). Komputer może więc stanowić użyteczne narzędzie terapii różnych zaburzeń i może być wykorzystywany, w celu usprawnienia koordynacji wzrokowo-ruchowej, na przykład:

  • u chorych po wylewach,
  • u dzieci z rozwojową niezdolnością dotykową,
  • w rozwijaniu słabych zdolności przestrzennych,
  • przy uczeniu dzieci rozróżniania dźwięków.[2]

Kontakt z komputerem może sprzyjać ćwiczeniu koncentracji i i rozwijaniu zdolności poznawczych.

Wykorzystanie internetu w procesie edukacyjnym

Z komputeryzacją ściśle związany jest szeroki dostęp do internetu, sprzyja to zmianie postaw nauczyciela i ucznia, prowadzi do ich wzajemnej współpracy i partnerstwa. Tradycyjne stosunki między nauczycielem, a uczniem, w których nauczyciel był głównym źródłem wiedzy, odchodzą powoli w przeszłość. Teraz uczeń z łatwością, samodzielnie zdobywa informacje w internecie. Nauczyciel nadal pozostaje bardzo ważny w procesie edukacyjnym, gdyż uczniom brak doświadczenia w selekcjonowaniu odpowiednich informacji, jakie posiadają przygotowani nauczyciele. Taka współpraca przyczyni się do podniesienia zaufania między nauczycielem i uczniem, możliwa dzięki wspólnym poszukiwaniom rozwiązań napotykanych problemów. W nowej rzeczywistości, gdzie wszechobecny staje się internet, uczeń może komunikować się z rówieśnikami na całym świecie, czując się dowartościowany. Świat nie jest już dla niego taki wielki, niezrozumiały. Teraz bez problemu, rozmawiając może poznać kulturę, obyczaje, tradycję różnych narodów. To wpływa na samodzielność, tolerancyjność, otwartość, na przyswajanie nowego języka i kultury. Odtąd samodzielnie może zdobywać wiedzę z różnych dziedzin.


[1] Kozielska M., Techniki komputerowe w nowoczesnym kształceniu zawodowym., [w:] Szkoła Zawodowa nr 3, Warszawa 2000, WSiP.

[2] Braun-Gałkowska M., Wpływ gier komputerowych na psychikę dzieci, [w:] Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze nr 8, Warszawa 1997, WSiP.